Zbliża się koniec dobrej aury. Jaką pogodę przyniesie listopad?

Fot. Pixabay

Za nami ponad dwa tygodnie stabilnej, ciepłej aury. Temperatury wielokrotnie przypominały bardziej wiosnę niż drugą połowę października. Jednak prognozy pogody na początek listopada wskazują, że nadchodzi kres złotej polskiej jesieni.

Początek tego tygodnia w większości kraju będzie jeszcze pogodny i ciepły. Miejscami możliwe są słabe opady deszczu oraz mgły. Temperatury maksymalne wyniosą od 11 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 17 stopni na krańcach południowo-zachodnich. Wiatr słaby i umiarkowany. Mocniejsze podmuchy możliwe jedynie w rejonach podgórskich i na wybrzeżu.

We wtorek czeka nas wzrost zachmurzenia, możliwe także przelotne opady deszczu w całym kraju. Temperatury oraz wiatr utrzymają się na podobnym poziomie, co w poniedziałek. Taka aura będzie nam towarzyszyć także w środę, czwartek i piątek – a więc czeka nas więcej chmur, przelotne opady deszczu i temperatura w przedziale 11-16 stopniu Celsjusza. W piątek nad nasz kraj dotrze silniejszy wiatr – w centrum porywy do 65 km/h, a na północy i na wybrzeżu od 85 do nawet 95 km/h. Nad Bałtykiem porywy wiatru mogą być już odczuwalne od środy.

Weekend przyniesie znaczący spadek temperatur. Słupki rtęci pokażą w sobotę zaledwie od 4 do 9 stopni i choć przewiduje się więcej rozpogodzeń, to z powodu wiatru odczuwalnie będzie bardzo chłodno. Niedziela zapowiada się deszczowa i z większym zachmurzeniem. Na wschodzie kraju możliwe także opady deszczu ze śniegiem, a na północym wschodzie śnieg. Nie jest to jednak nic pewnego – prognozy pogody na okres niemal tygodnia w przód są obarczone sporym błędem, dlatego bardzo możliwe, że na pierwsze opady śniegu poza obszarami górskimi przyjdzie nam trochę poczekać. Jednak bez wątpienia do końca tygodnia pogoda ulegnie pogorszeniu.