Są w Polsce miejsca, gdzie uprawę warzyw traktuje się poważnie, gdzie daje ona utrzymanie wielu rodzinom. Jednym z takich miejsc są okolice Piątku czy Łęczycy, a więc tereny na północ od Łodzi. Uprawiane tam wczesne odmiany kapusty trafiły niedawno na rynek. Warto przyjrzeć się temu, co sprawia, że region ten jest tak silnie reprezentowany na rolniczych rynkach hurtowych, a oferowane warzywa spełniają wysokie oczekiwania jakościowe nabywców.
Specyfika regionu
W okolicach Piątku dominuje charakterystyczne dla centralnej Polski rozdrobnienie działek rolnych. Nie ma tu raczej obecnie możliwości do rozwoju uprawy kilkudziesięcio czy kilkusethektarowych plantacji warzyw polowych, które popularne są na przykład na Kujawach. A jednak to warzywa właśnie są szansą na wypracowanie dochodów pozwalających na funkcjonowanie całych rodzin i zabezpieczenie ich potrzeb, często na całkiem przyzwoitym poziomie.
Pewnym charakterystycznym dla regionu rozwiązaniem jest wykorzystanie na duża skalę małych, metalowych konstrukcji do okrywania folią. Są one najczęściej wykonane z rur o niewielkich średnicach. Tunele ustawia się z modułów, z których każdy stanowi podwójne przęsło. Mogą one mieć więc dowolną długość, w zależności od liczby zestawionych modułów i ich rozmiarów. Przejeżdżając po okolicznych plantacjach można natknąć się na elementy o różnych szerokościach, choć generalnie ich wymiary nie są duże. Największą zaletą rozwiązania jest niski koszt wytworzenia. Wczesną wiosną tunele służą głównie do przyspieszania wzrostu i ochrony upraw kapusty i kalafiorów, w późniejszych okresach wykorzystuje się je do uprawy gatunków i odmian, które także latem lepiej radzą sobie pod osłonami, jak choćby ogórki czy papryka. Dzięki swym kompaktowym rozmiarom i modułowej budowie można je także składować na niewielkiej przestrzeni, gdzie w oczekiwaniu na ponowne użycie nie przeszkadzają w wykorzystaniu pola czy transporcie.
Własnymi siłami
Gospodarstwo Tomasza Florczaka, choć nieduże bo 5 ha, jest silnie profilowane w kierunku produkcji warzyw. Uprawia się tu łącznie na 4 ha kapustę, kalafiora, selera i pod osłonami ogórka. Właściciel dba o szczegóły, czego wyrazem jest wzorowy porządek panujący na plantacjach. Także we własnym zakresie wytwarza rozsadę. Do tego celu zbudował specjalny rozsadnik wyposażony w ogrzewanie, co zapewnia mu dostępność rozsady odpowiednich odmian i we właściwym terminie, ale wiąże się także z koniecznością wykonania dodatkowej pracy. W nasiona zaopatruję się w Piątku w sklepie ogrodniczym Marcina Szymczaka. Jeśli chodzi o selera, to uprawiam tylko jedną, sprawdzoną w moich warunkach odmianę ‘Balena F1’. Jestem z niej na tyle zadowolony, że nie rozważam obecnie eksperymentowania z innymi odmianami. W kwestii uprawy kapusty ściśle i od dawna współpracuję z Piotrem Manistą z Hazery i uprawiane odmiany ‘Delight Ball’, czy ‘Emily F1’ wychodzą u mnie doskonale. Uprawiam także odmiany ‘Gregorian F1’ i ‘Grepala F1’. Gamę warzyw polowych uzupełniają kalafiory odmian kiłoodpornych, jak ‘Claforsa F1’, czy ‘Clarify F1’. – mówi ogrodnik. Wspomina tez, że największym wyzwaniem ostatnich lat, które przejściowe trudności w produkcji sprawiało właściwie już od pierwszego roku produkcji warzyw, są niedobory wody. Zamierza jednak kontynuować i rozwijać uprawę warzyw. Co warte podkreślenia, zdecydowana większość prac dzięki determinacji ale i doskonałej organizacji czasu i środków wykonywana jest wyłącznie przez domowników. Taki model gospodarstwa uniezależnia je od problemów z coraz trudniejszym dostępem do najemnej siły roboczej oraz narastającymi barierami biurokratycznymi, które prowadzą do podnoszenia kosztów pracy.
Na większą skalę
W 42 ha gospodarstwie Aleksandry i Marcina Śniegów, także zlokalizowanego nieopodal Piątku, uprawia się kilka gatunków warzyw polowych, a wśród nich te najważniejsze to wczesne odmiany kapustny, a także seler, cebula, marchew, ziemniaki i pasternak. Tak silne ukierunkowanie na warzywa sprawia, że ogrodnicy osiągnęli już wysoki stopień specjalizacji, także wypracowali metody lepszej organizacji zarządzania uprawami. W gronie odmian kapusty dominujące znaczenie mają takie odmiany jak ‘Constable F1’, ‘Emily F1’, ‘Delight Ball F1’, ‘Grepala F1’ czy ‘Gregorian F1’. Seler i marchew odmiany ‘Karotan F1’ uprawia się z przeznaczeniem na przemysł. Pozostałe warzywa trafiają do hurtowych odbiorców. Wypracowane kanały sprzedaży sprawiają, że Marcin Śnieg w zasadzie nie korzysta z rynków hurtowych.
Nasadzenia warzyw są deszczowane, choć jak przyznaje właściciel problemem są niedostatki wody. Stosowany jest tutaj standardowy program ochrony roślin a w zakresie nawożenia ogrodnik sam ustala dawki i terminy ich stosowania w oparciu o nawozy rolnicze. Samodzielnie przygotowuje także rozsadę. Nie ukrywam, że jest trochę taniej. Przy mojej skali produkcji oszczędności są wymierne, choć wytworzenie kapusty wiąże się z dodatkową pracą i czasem zdarzają się niepowodzenia. W zeszłym roku na przykład nie wzeszło mi ok. 50% nasion jednej z odmian i sytuacja była dość nerwowa. Producent uwzględnił jednak reklamację i podjęliśmy wspólnie działania, żeby przygotować dobrej jakości rozsadę na czas – mówi Marcin Śnieg. W planach na przyszłość jest powiększenie gospodarstwa. Konsekwentnie jest ono powiększane o działki rolne, gdzie można doprowadzić wodę i które nadają się do uprawy warzyw. Planuje się także inwestycje w sprzęt podnoszący wydajność prac polowych.
Wczesne odmiany warte uwagi
Kapusta odmian ‘Emily F1’ i ‘Delight Ball F1’ które uprawia się w gospodarstwie Tomasza Florczaka i Śniegów sadzone były pod folią 27-28 lutego, a pod włókninę około 10 marca. Pierwsza z wymienionych odmian ma okres wegetacji ok. 65 dni, druga 60. Można je sadzić w dużym zagęszczeniu, nawet do 60 tys. szt./ha. Zaletą ‘Emily F1’ jest wysokie osadzenie główki, dzięki czemu nie podgniwa od spodu. Są one dość spore jak na tak wczesną odmianę, gdyż ich masa wynosi ok. 2 kg i mają atrakcyjny, kulisty kształt. Dzięki dobremu wyrównaniu zbiór staje się łatwiejszy. Liście mają odcień jasnozielony, a rośliny cechuje wysoka trwałość polowa. Odmiana kapusty ‘Delight Ball’ nie wykształca główek o równie okazałej wielkości, co ‘Emily F1’, ale także ma walory, które czynią ją atrakcyjną propozycją dla rodzimych ogrodników. Wykazuje wysoka odporność na jarowizację, dlatego można ją rekomendować do najwcześniejszych nasadzeń. Jest też bardzo trwała w produkcji polowej, ale także dobrze sprawdza się w transporcie i długo zachowuje świeżość pozbiorczą.