Obecny sezon stworzył korzystną sytuację rynkową dla producentów wczesnych odmian kapusty białej. Na ogół przyspieszona uprawa tego gatunku dawała satysfakcjonujące przychody, jednak 2019 rok dla wielu plantatorów był szczególnie udany. Jednym z kluczowych elementów sukcesu jest dobór odpowiednich odmian. W czerwcu udałem się do gospodarstwa państwa Jędryszków pod Kozienicami, aby zapytać o ich opinię i preferencje w tym zakresie.
Wielokierunkowa produkcja
W gospodarstwie państwa Grażyny i Mieczysława Jędryszków w miejscowości Zalesie koło Gniewoszowa uprawia się wiele gatunków warzyw. Zróżnicowana produkcja pozwala dopasować ofertę do potrzeb zaopatrywanych rynków. Uprawiana jest tutaj cebula, a także brokuły. W tunelach produkowane są ogórki. Wszystkie te produkty trafiają bezpośrednio na świeży rynek, nie przechowuje się ich, ani nie przetwarza. Bardzo ważnym kierunkiem produkcji jest kapusta biała. Łącznie każdego roku z tego gospodarstwa do lokalnych hurtowni i na rynki radomski i lubelski trafia ok. 50 000 główek. W tym segmencie wiodącą rolę odgrywają odmiany pozwalające na uzyskanie wczesnego plonu. Wyścig z czasem, często na przekór pogodzie, w poszczególnych latach pozwalał na ogół na osiągnięcie dobrych wyników finansowych. Tak było choćby i w tym roku. Gospodarze podkreślają na tym etapie znaczenie odpowiedniej genetyki odmian. Sprawdzili już ich wiele i niektóre z nich przypadły im do gustu bardziej niż inne.
Ulubione odmiany kapusty
Najlepiej ze wszystkich odmian udaje nam się Emily F1. Sadzimy ją zarówno w niskich tunelach w lutym jak i pod płaskie okrycie z agrowłókniny w marcu. Rozsadę przygotowujemy we własnym zakresie. W tych terminach sadzenie przeprowadzamy ręcznie. – informuje Grażyna Jędryszek. Emily F1 to odmiana wczesna, dedykowana do uprawy właśnie w takich systemach. Sześćdziesięciodniowy okres wegetacji pozwala na wykształcenie główek średnio o masie 2 kg. Jak przyznaje p. Jędryszek, to odmiana odporna na pękanie w polu. W tunelach w dużej mierze rośnie odmiana Delight Ball F1. Jej okres wegetacji jest o kilka dni szybszy. Kuliste główki w czasie 53-58 dni osiągają masę ok. 1,5 – 1,8 kg. Odmiana relatywnie dobrze spisuje się w trudnych, stresowych warunkach uprawy. Optymalne zagęszczenie obu tych odmian waha się w przedziale 50-60 tys. sztuk/ha. Państwo Jędryszkowie w swym gospodarstwie w tym sezonie sprawdzili także kapustę Magnus Cresco F1. Jej zaleta to wysokie osadzenie, dzięki czemu nie ma problemów z podgniwaniem. Liście są żywo zielone, atrakcyjne wizualnie, przyciągające wzrok i uwagę kupujących. Specyfika tej odmiany jest podobna do Delight Ball F1. U nas Delight Ball F1 wyszedł jako pierwszy, nieco wcześniej niż Magnus Cresco F1. Jednak ta nowa odmiana dała z kolei większe główki i była bardzo wyrównana. Obie oceniamy bardzo dobrze. – mówi Grażyna Jędryszek.
Wyzwania w uprawie wczesnej kapusty
Gospodyni nie narzeka na przebieg warunków uprawy podczas tegorocznej wiosny. Ostatnie miesiące zimy pozwoliły na wejście w pole i sadzenie w zaplanowanych terminach. Wiatry nieco dały się we znaki podczas nakrywania konstrukcji tuneli folią, ale był to problem do przezwyciężenia. Dość poważna była presja niektórych szkodników, zwłaszcza mączlika warzywnego i śmietki. Jednak zabiegi wykonane na czas w ramach standardowego programu ochrony dały dość dobre efekty i udało się zapanować nad sytuacją. Natężenie prac w szczycie sezonu jest bardzo duże, więc w tym czasie pomagają synowie państwa Jędryszków, którzy pracują zawodowo poza gospodarstwem. Ten rok był po prostu udany. Mam na myśli uprawę i sprzedaż wczesnej kapusty. Pewnie, że co roku są jakieś wyzwania i coś dokucza. Zajmujemy się jednak uprawą tego gatunku już od wielu lat, a ten sezon w porównaniu z innymi był po prostu dobry. Szukaliśmy odpowiednich odmian do naszego gospodarstwa i chyba je znaleźliśmy. Wychodzą w uprawie, nie mamy problemów ze sprzedażą plonu. Mam nadzieję, że kolejne lata nie będą gorsze niż ten. Jeśli tak się stanie, to wypadać będzie się tylko cieszyć – konkluduje Grażyna Jędryszek.