Damian Micyk z Charsznicy warzywa uprawia na około 20 ha, na których rosną kapusta, seler, buraczki czerwone, marchew, por i ziemniaki. Samodzielnie zajmuje się też ich sprzedażą a niektórych asortymentów także przetwarzaniem. Głównym kierunkiem w jego gospodarstwie jest uprawa kapusty.
W tegorocznych nasadzeniach kapusty znalazło się w tym gospodarstwie m.in. kilka odmian kapusty jak Newton F1, Satie F1, Gilson F1 oraz dwie jeszcze pod numerami. Odmianą uprawianą z przeznaczeniem do kwaszenia jest z kolei Liberator F1. Rozsada pochodziła z Gospodarstwa Ogrodniczego T. Mularski, co okazało się bardzo dobrym posunięciem, gdyż zarówno przyjęcia jak i kondycja roślin po posadzeniu były bardzo dobre. Odmiany te w tym sezonie potwierdziły bardzo dużą odporność na stresowe warunki uprawy. Dodatkowo odmiany te mają bardzo ładne i handlowe główki. Atrakcyjnie prezentuje się również uprawiana pod numerem odmiana czerwonej kapusty, która ma nie tylko atrakcyjny kształt, ale również intensywny nalot woskowy i bardzo ładny czerwony kolor, a także dobry smak.
Optymalne nawożenie kapusty
Trzeba również wiedzieć, że ten sezon był bardzo trudny i to w takich warunkach zarówno dobrej jakości rozsada oraz technologia uprawy zaprocentowały dobrymi efektami w produkcji. W gospodarstwie dużą uwagę przywiązuje się do analizy składu chemicznego gleby, którą przeprowadza się już od kilku lat na wszystkich kwaterach, co pozwala optymalnie przygotować stanowisko. Przed nadejściem zimy przed orką zimową wprowadza się do gleby niezbędną ilość składników pokarmowych. Przed samą jeszcze orką pole opryskuje się roztworem kwasów humusowych, które stosowane cyklicznie sprzyjają zwiększaniu się poziomu próchnicy w glebie. Wiosną, po przeprowadzonej kolejny raz analizie składu chemicznego gleby, stosuje się nawożenia uzupełniające, po czym po uprawieniu gleby broną aktywną z wałem dociskającym przystępuje do sadzenia rozsady. Według D. Micyka, ważnym elementem, który pozytywnie wpłynął na wzrost roślin w tym roku było zastosowanie obok nawożenia mineralnego dobrego programu nawożenia dolistnego. W gospodarstwie od lat korzysta się z produktów firmy Intermag. Pierwszy zabieg nawożenia dolistnego w uprawie kapusty wykonano już 14 dni po posadzeniu rozsady – zastosowano wówczas nawóz GrowOn zawierający m.in. łatwo przyswajalny fosfor, który pomógł w dobrym ukorzenieniu się roślin. Po kolejnych dwóch tygodniach regularnie w odstępach około 7 dni wykonywano naprzemiennie zabiegi biostymulatorami Tytani i OptySil, w najniższych zalecanych dawkach. Praktycznie do każdego zabiegu dodawano również niewielką dawkę koncentratu aminokwasowego. Do zabiegów dokarmiania dolistnego warto do cieczy roboczej dodać niewielką dawkę siarczanu magnezu, który stymuluje rośliny do lepszego absorbowania dostarczanych dolistnie składników odżywczych. Wszystkie zabiegi nawożenia dolistnego wykonywano w godzinach nocnych miedzy 23.00 a 4.00 rano. Równocześnie stosowano mechaniczne uprawki (pierwszy raz 3 tygodnie po posadzeniu) – EkoPielnikiem z firmy Łuczak (pozwoliło to wyeliminować zabiegi herbicydowe) z równoczesnym pasowym wysiewem saletry wapniowej YaraLiva Nitrabor, a następnie YaraLiva Tropicote z firmy Yara Poland. Nawozy te wysiewano trzy razy co 10 dni, co miało zapewnić optymalne odżywienie roślin azotem. Zastosowanie EkoPielnika pomogło nie tylko zwalczyć chwasty, ale również pozytywnie wpłynęło na dobre napowietrzenie gleby. Damian Micyk od kilku lat stosuje już kwasy humusowe, które pozwalają zwiększyć w glebie poziom próchnicy. Jeśli uda się to osiągnąć, stosowane są później preparaty na bazie efektywnych mikroorganizmów, które najlepsze efekty dają stosowane na gleby z dużą zawartością materii organicznej.
Nie można zaniedbać ochrony kapusty
Ochronę fungicydową w uprawie kapusty w głównym stopniu opiera się na preparacie Scorpion 325 SC.
Jak informuje D. Micyk, dobrym przykładem, do czego prowadziły w tym roku zaniedbania uprawowe jest oddalone o kilkadziesiąt pole kapusty, które było prawdopodobnie było źle nawożone, trudno jest ocenić jakość rozsady, która dodatkowo nie została zabezpieczona przed śmietką kapuścianą. Nie ma tam szans na jakikolwiek plon handlowy.