Lepsze zarządzanie nawożeniem, które nie tylko wpływa na poprawę jakości i wielkość plonu, ale również koszty produkcji warzyw. Skuteczne rozwiązania dotyczące zwalczania szkodników oraz wprowadzenie rozwiązań, które z jednej strony pozwalają ograniczyć problem z pozostałościami, ale również zwalczyć trudne w uprawie warzyw kapustnych patogeny to kolejne z tematów poruszanych w czasie szkolenia zdominowanego przez warzyw kapustne, odbywającego się 11 stycznia w Pobiedniku Wielkim k. Krakowa (czytaj również).
Racjonalne nawożenie
Jak informował Hubert Tabor z firmy Yara Poland, okazuje się, że większość plantatorów stosuje zbyt duże dawki nawozów, co wynika z nadsyłanych do doradców z tej firmy wyników analizy składu chemicznego gleby. Przenawożenie upraw wpływa nie tylko negatywnie na plon, ale również na koszty produkcji. Zwracając uwagę na koszty warto również sięgać po precyzyjne rozsiewacze nawozów, których zakup bardzo szybko się zwraca.
Ważne znaczenie w nawożeniu ma również schemat pobierania próbek gleby do jej analizy. W uprawach specjalistycznych celowe jest pobierania próbek z konkretnego stanowiska, miejsca. Należy również pamiętać o właściwym opisaniu próbek. Warto również przestrzegać terminów pobieranie próbek gleby – optymalnie jesienią. Wówczas uzyskane wyniki badań pozwalają właściwie przygotować się do nawożenia przed kolejnym sezonem. Pobraną próbkę należy poddać analizie – oczywiście metodą ogrodniczą. Po otrzymaniu wyników czasami okazuje się, że przygotowanie gleby do wymagań określonego rodzaju uprawy i uzyskania optymalnych poziomów składników pokarmowych może być czasami trudne w kilka miesięcy, a czasem bez fertygacji wręcz niemożliwe. Korzystając z fertygacji upraw warto również przeprowadzić analizę składu chemicznego wody. Otrzymane wyniki analizy możecie dostarczyć do nas, wówczas możecie liczyć na otrzymanie precyzyjnych rekomendacji nawożeniowych dopasowanych do potrzeb pokarmowych danej uprawy – informował H. Tabor.
Jednym z lepszych nawozów, rekomendowanych w uprawie warzyw jest nawóz Yara Mila Complex, który zawiera m.in. fosfor w postaci polifosforanów, które bardzo dobrze przemieszczają się w profilu glebowym. Drugą ważną zaletą tego nawozu, że jest występujący w tym produkcie potas w postaci siarczanu potasu (K2SO4). Wprowadzając zawarty w tym produkcie siarczan potasu wprowadza się również siarkę, która jest szybko wypłukiwanym mikroelementem z kompleksu glebowego, a jak pokazują ostatnie lata bardzo potrzebną w uprawie warzyw kapustnych. Należy również pamiętać, że jest to nawóz bezchlorkowy, a stosowanie takich nawozów jest niezwykle ważne w przypadku upraw realizowanych na wczesny zbiór, pod osłonami.
Jak informował H. Tabor, częstym problemem w uprawie warzyw jest brak w glebie wystarczającej ilości wapnia, który w połączeniu z niedoborem boru powoduje wystąpienie tipburnu. Rozwiązaniem tego problemu jest umiejętne stosowanie saletry wapniowej np. YaraLiva Nitrabor (N, Ca, B). W przypadku boru, należy pamiętać, że około 80% polskich gleb, ma deficytową zawartość tego pierwiastka. Optymalnym związkiem, likwidującym niedobory tego składnika jest saletra wapniowa, która bardzo szybko rozpuszcza się w glebie i zapewnia optymalną dostępność wapnia oraz boru dla systemu korzeniowego. Saletra wapniowa, to również nawóz azotowy, którego stosowanie nie powoduje zakwaszenia gleby.
Uwaga na paciornice krzyżowiankę
Grzegorz Chmielniak z FMC Agro Polska przybliżył informacje dotyczące stosowania w uprawie warzyw produktów opartych o cyazypyr takich jak Verimark i Benevia (więcej o stosowaniu tych produktów czytaj „Kapusty białe (cz. II) – rekomendacje uprawowe„). Zwrócił również uwagę na paciornicę krzyżowiankę, która od dwóch lat przysparza coraz więcej problemów. Jego larwy uszkadzając stożki wzrostu dyskwalifikują produkt ze sprzedaży. Szkodnik ten pojawia się na przełomie maja i czerwca. W sezonie może wystąpić do 4 jego pokoleń. Jak informował G. Chmielniak, zauważono, że kapust zaprawiona Varimarkiem, jest mniej porażana przez tego szkodnika. Jeśli jednak zachodzi obawa o wystąpienie tego szkodnika na plantacji, konieczne jest prowadzenie precyzyjnego monitoring. Czasami opóźnienie zabiegu tylko o 2 dni, nie da właściwego efektu. Aktualnie trwają prace rejestracyjne, które mają pozwolić zastosować produkty Benevia oraz Verimark do zwalczania paciornicy krzyżowianki – informował G. Chmielniak.
Precyzyjnie i bez pozostałości
Informacje o działaniach, które pozwalają plantatorom na bardziej precyzyjną produkcję oraz ochroną upraw, ograniczającą problemy pozostałości w plonie, przed patogenami przybliżył Jakub Minior z Agro Smart Lab. W pierwszej kolejności zachęcał do korzystania z bogatego pakietu badań gleby jakie może zrealizować w reprezentowanej przez niego firmie. Firma udostępnia również kalkulator nawozowy pozwalającym samemu przygotować odpowiednie zalecenia nawożeniowe. Z dotychczas prowadzonych badań, okazuje się, że w wielu gospodarstwach, w glebie występują duże ilości składników odżywczych w niedostępnych dla roślin formach. Dotyczy to np. fosforu czy potasu. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, czego potwierdzeniem są wyniki analizy składu chemicznego gleby, wówczas można podjąć działania, które pozwalają uaktywnić te związki dla uprawianych roślin. W tym celu można zastosować produktu bakteryjne takie jak np. Biofosfiron. Zawiera w swoim składzie wyselekcjonowane szczepy bakterii Bacillus megaterium. Są one zdolne do przekształcania znajdujących się w glebie, niedostępnych związków fosforu i potasu, zmagazynowanych w trudno rozpuszczalnych nawozach oraz masie organicznej (słomie, poplonach, oborniku, itp.) w formy łatwo przyswajalne przez rośliny. Wpływa to na lepsze odżywienie roślin tymi składnikami. Zastosowanie tego produkty pozwala zwiększyć dostępność tych pierwiastków dla roślin o 20-30%. W naszej firmie wykonujemy również badania na obecność kiły kapusty, takie wyniki dostarczamy nawet w ciągu 24 godzin od czasu dostarczenia próbki. Realizujemy również badania na obecność nicieni – informował J. Minior. W przypadku stwierdzenia w glebie szkodliwych nicieni, można zastosować produkt SoilControl zawierającym komplet mikroorganizmów, zapobiegających żerowaniu wielu szkodników w glebie, takich jak: drutowce, turkucie, pędraki, opuchlaki, zimujące w glebie wciornastki, czy też chrząszcze stonki ziemniaczanej. Należy go zastosować przed uprawieniem gleby w dawce 5 kg/ha.
Jak informował J. Minior, na uwagę zasługuje oferowany przez firmę Agro Smar Lab system monitoringu o nazwie Farm Smat. W oparciu o zlokalizowane w głównych ośrodkach produkcji ogrodniczej w Polsce stacje meteo dostarcza informacje o wystąpieniu np. szkodników czy chorób. Prawdopodobnie już od tego sezonu system ten będzie z wyprzedzeniem np. 2 dni, mógł informować o możliwości wystąpienia określonego zagrożenia. Dzięki temu będzie więcej czasu na przeprowadzenie ochrony lub zastosowanie bezpiecznych pod kontem pozostałości produktów.
System monitoringu, codziennie dostarcza informacje o możliwości wystąpienia zagrożenia np. czernią krzyżową, Monitoringi te pozwalają dobrać właściwy rodzaj środków do aktualnego zagrożenia, czy np. stosować środki biologiczne czy typowo chemiczne. Zagrożenia podawane są również dla szkodników jak śmietka kapuścina czy wciornastki.
W celu ograniczenia występowania szkodników J. Minior, rekomendował zastosowanie produktu KoloradoControl. Zawarte w preparacie naturalne substancje w połączeniu ze szczepami bakterii Bacillus sp. 10¹° stwarzają szkodnikom niekorzystne warunki dla ich rozwoju na roślinach. Z drugiej strony mogą zaburzać przemiany metamorficzne larw, hamować procesy trawienne, zmniejszać płodności samic i żywotność następnych pokoleń. Działanie ograniczające problem szkodników uwidacznia się w ciągu 2–5 dni. Ogranicza w uprawach występowanie szkodliwych owadów i ich larwy, zwłaszcza stonki ziemniaczanej (larwy I-III stadium rozwojowego), przędziorków, piętnówki kapustnicy, bielinka kapustnika, omacnica prosowianka i wielu innych szkodliwych owadów, w szczególności gąsienic. Na uwagę zasługuje również produkt Agro Eca Protect, który pozwala zwalczyć wiele grzybów, bakterii czy wirusów patogenicznych, w tym np. zgorzel siewek czy czerń krzyżowych. Dobrze radzi sobie również z czarną zgnilizną bakteryjną, przeciwko której nie ma praktycznie zarejestrowanych chemicznych środków ochrony roślin.
Warto przeczytać: