Podczas Międzynarodowego Dnia Dymki zorganizowanego przez Bejo Zaden w Piotrowicach (czytaj również), Wojciech Kopeć przedstawił zalecenia dotyczące nawożenia. Zwracał tu uwagę na zbilansowane nawożenie doglebowe jak też nawożenie dolistne, które ma wpływ na jakość finalnego plonu.
Na kolekcji odmian dymki Bejo Zaden, nawożenie wykonano kompleksowo. Już jesienią wysiana została sól potasowa w dawce 150 kg/ha. Wiosną przed sadzeniem dymki wysiano Yara Mila Complex (520 kg/ha), a następnie już pogłównie YaraBela Extran 33,5 w dawce 260 kg/ha i kolejno Unika Calcium 260 kg/ha. Wojciech Kopeć zwrócił uwagę na YaraBela Extran 33,5 czyli tak naprawdę saletrę amonowa, która ma granule o średnicy 3,6 mm, co daje możliwość równomiernego wysiewu nawozu na dystansie 40 m. Tymczasem zwykła saletra amonowa mająca granule o średnicy 1,2-2,8 m nie zawsze udaje się tak równomiernie wysiać i nie na taki dystans. Ekspert zwracał uwagę że w przypadku dymki, które rośnie na polu około 90 dni, bardzo istotne jest używanie nawozów które szybko i dobrze rozpuszczają się w glebie i uwalniają składniki pokarmowe, a rośliny zdąża je wykorzystać.
Dość bogate było też nawożenie dolistnie, gdzie na kolekcji odmian wykonano 7 zabiegów nawożenia dolistnego. Podyktowano to było m.in. dość specyficznym stanowiskiem, gdzie pH gleby wynosiło 7, a więc pobieranie niektórych mikroelementów było utrudnione. Wojciech Kopeć zwracał uwagę na produkty z serii YaraVita, zwłaszcza te zawierające mangan, cynk i miedź które w odróżnieniu od chelatów działają dłużej zapewniając dobre zaopatrzenie roślin w poszczególne składniki. Nawozy te mają wysokie pH a dodatkowo zawierają adiuwanty, co poprawia ich efektywność jak też stosowanych łącznie z nimi środków ochrony roślin.