W obliczu zmian klimatycznych z jakimi mamy do czynienia w ostatnich latach, na znaczeniu nabiera coraz bardziej bezorkowy system uprawy gleby. Wśród korzyści jakie daje wymienić trzeba poprawę struktury gleby, lepszy rozwój życia biologicznego w glebie, poprawę retencji wodnej oraz krótszy czas i mniejsze nakłady jakie trzeba poświecić na przygotowanie gleby do uprawy. Dużo na ten temat mówiono podczas spotkania jakie 5 lipca w Sokołowie zorganizował firma Czajkowski – producent polskich maszyn do pasowej technologii uprawy roślin w systemie bezorkowym.
Uprawa bezorkowa coraz bardziej popularna
Patrząc na liczbę uczestników, którzy wzięli udział w spotkaniu, widać że zainteresowanie bezorkowym systemem uprawy gleby nabiera na znaczeniu. Jak przypomniał Maciej Czajkowski, on sam przekonał się do tego, widząc ile czasu i środków trzeba poświecić na dobrą uprawę gleby w tradycyjnym systemie. Siedząc na ciągniku po kilkanaście godzin w tygodniu by wykonać dobrze orkę, dużo zastanawiałem się co zrobić, by skrócić ten czas, a zarazem tak przygotować glebę pod uprawę, by nie zepsuć jej struktury – mówił Maciej Czajkowski, przypominając że do 2007 rok bazował na tradycyjnym systemie uprawie gleby z wykonywaniem orki. Później przeszedł na system bezorokowy, wprowadzając pasową uprawę, tylko w miejscach gdzie wysiewane są nasiona uprawianych roślin. Dostępne na ryku maszyny do tego celu nie spełniały jego oczekiwań, postawiał więc wyprodukować własną. Tak w 2013 roku powstał pierwszy agregat uprawowo-siewny pracujący w technologii Strip Till.
W tej technologii, jak przypomniał Maciej Czajkowski, gleba jest spulchniana w płaszczyźnie pionowej, w efekcie czego uzyskuje się dobre jej napowietrzenie, spulchnienie tylko w pasach gdzie wysiewane będą nasiona. Dzięki temu poprawiona zostaje retencja wodna a woda kanalikami może bez trudu przemieszczać się w głębsze warstwy gleby jak też podsiąkać. Przy tym systemie uprawy praktycznie wyeliminowane zostaje ryzyko tworzenia się podeszwy płużnej, a dzięki temu że wierzchnia warstwa gleby jest dobrze spulchniona – poprawiają się warunki do rozwoju mikroorganizmów glebowych, w tym dżdżownic, które pełnią niezwykle ważną rolę w procesie poprawy żyzności gleby. W systemie bezorkowym resztki pożniwne są przemieszczane w płytkiej warstwie gleby nie głębiej jak na 10-15 cm, a część z nich pozostaje na powierzchni w postaci mulczu. Jest to również korzystne ponieważ wówczas są one przerabiane przez dżdżownice a pozostający na powierzchni mulcz pełni role ściółki, ograniczając tym samym odparowanie wody z powierzchni gleby. Okazało się to szczególnie korzystne w tym sezonie, kiedy to na skutek suszy warunki do wschodów wielu roślin były utrudnione. Tam gdzie praktykowano bezorkowy system uprawy wschody i rozwój roślin były zdecydowanie lepsze. Można się było o tym przekonać podczas wizytacji sokołowskich pól, na których rosły buraki cukrowe, pszenica i kukurydza. Przygotowano tam specjalne odkrywki, gdzie doskonale było widać jak rozwija się system korzeniowy roślin i jak jest struktura gleby. Maciej Czajkowski zwracał tu szczególną uwagę na to jak ważna rolę pełnią dżdżownice, zwłaszcza w tak suchym roku. Pokazywał jak dzięki ich pracy dużo lepiej rozwija się system korzeniowy roślin, gdzie korzenie podążają kanalikami wydrążonymi w glebie przez te pożyteczne organizmy.
O rozpowszechnianiu się idei bezorkowej uprawy gleby, świadczyć może rosnąć liczba agregatów produkowanych i sprzedawanych przez firmę Czajkowski. W 2017 udało się zbyć już 17 takich maszyn.
Siew pasowy także dla fasoli
Są to urządzenia wielofunkcyjne, zapewniające podczas jednego przejazdu zarówno spulchnienie i przygotowanie gleby do siewu, punktowa aplikację nawozów mineralnych oraz sam wysiew nasion. W takiej technologii z powodzeniem uprawiane są zarówno rośliny rolnicze jak buraki, kukurydza, rzepak, zboża, groch ale też niektóre warzywa jak chociażby fasola szparagowa, groch cukrowy, marchew czy warzywa kapustne. Potwierdzeniem tego był głos Sławomira Webera, który uczestniczył w spotkaniu. W tym roku zdecydował się na pasowy siewa fasoli szparagowej, który realizowany był w czerwcu po zbiorach wczesnego groszku. Na naszych polach było tak sucho, że nie było możliwa orka i dalsza uprawa gleby. Zdecydowaliśmy się na pasowy wysiewa nasion fasoli i skorzystaliśmy w tym celu z usług firmy Czajkowski – mówił Sławomir Weber.
Fasole wysiano na powierzchni 30 ha, a dla zapewniania dobrych wschodów uruchomiono tuż po siewie deszczownie (około 7 mm). To zapewniło bardzo wyrównane i szybkie wschody fasoli, co jak podkreślał Sławomir Weber dla dalszego plonowania fasoli jest bardzo ważne. Okazuje się, że przy wykorzystaniu technologii Strip Till ograniczone jest również zużycie paliwa – tu przy zasiewach z łącznym przygotowaniem gleby zużywa się około 18 l paliwa/ha, podczas gdy przy standardowej technologii jest ono sporo wyższe. W technologii Srip Till z powadzeniem uprawiana może być też marchew czy nawet warzywa kapustne, co już praktykowane jest w niektórych warzywniczych gospodarstwach. W odniesieniu do warzyw w szczególności przydatny jest agregat ST 300, z aktywnym system uprawy gleby. Jest on obecnie testowany przy m.in. sadzeniu brokułów (zdjęcia poniżej).