Odbywające się w warszawskim Centrum EXPO XXI (14-16 kwietnia) targi WorldFood Warsaw, miały mocno międzynarodowy charakter. Uczestniczyło w nich prawie 200 wystawców, a jak podają organizatorzy w ciągu 3 dni Targi odwiedziło 3300 osób. Wśród wystawców nie brakowało również polskich producentów żywności, w tym przygotowanej na bazie warzyw.
Targi WorldFood Warsaw odbywające się w stolicy już po raz drugi – jak informowała Agnieszka Szpaderska Manager Targów – stają się ważnym wydarzeniem dla sektora rolno spożywczego. Najlepiej świadczy o tym 100% wzrost liczby wystawców jaki nastąpił w tym roku – 200 wystawców z 28 krajów świata. Warszawa staje się miejscem, gdzie dynamicznie rozwija się rynek żywności, a targi WorldFood Warsaw są doskonałą okazją do nawiązania nowych kontaktów handlowych – podkreślała A. Szpaderska.
Targom towarzyszyło wiele debat z udziałem znamienitych specjalistów. Pierwszego dnia odbyła się debata „Dlaczego Polska – możliwości i perspektywy” prowadzona przez prof. Andrzej Kowalskiego – dyrektora IERiGŻ. Jej uczestnikami byli: Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Marek Sawicki, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki – Arkadiusz Bąk oraz dyrektor Departamentu Współpracy Ekonomicznej MSZ Anna Barbarzak. Mamy za sobą dość intensywny okres inwestycji i unowocześniania procesów produkcji w polskich zakładach, ale też okres wzajemnej konkurencji. Była ona dobra i potrzebna po to by nauczyć się obecności na rynku. Ale obecnie chcąc zdobywać nowe rynki musimy nauczyć się ze sobą współpracować, dlatego tak mocno przyglądamy się procesowi klasteringu, który jest dość zaawansowany w innych krajach, a u nas dopiero się zaczyna. Dziś otwierają się przed polskimi producentami żywności nowe, atrakcyjne rynki zbytu w Chinach, Azji czy Ameryce Południowej. Ale by te rynki zdobyć potrzebna jest współpraca po to by oferować duże partie produktów, jednorodną i spójną ofertę – podkreślał M. Sawicki.
Jakie jest znaczenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych w handlu produktami żywnościowymi, mówiła Anna Barbarzak. Podkreślała ogromną rolę współpracy międzynarodowej w zakresie eksportu produktów rolno spożywczych. Polska żywność i polskie potrawy są bardzo pozytywnym wizerunkiem naszego kraju, i dlatego należy o niego dbać i dalej go rozwijać – mówiła A. Barbarzak.
Prawdziwie polskie produkty czyli kiszone ogórki i kapusta, ale podane w wyjątkowy sposób prezentowała firma Charsznickie Pola Natury – Łukasz Głąbińki. Firma zajmując się przetwórstwem kapusty i ogórków opracowała unikatowy system ich pakowania i oferowania do sprzedaży w opakowaniach detalicznych. Naszym pomysłem jest opakowanie z systemem zamknij-otwórz, pozwalający w wygodny sposób dokonywać zakupu kapusty czy ogórków – mówił Łukasz Głąbiński. Opakowanie dla kapusta posiada specjalny zaworek pozwalający na odgazowywanie kapusty, dzięki czemu proces kiszenia nie zostaje przerwany a kapusta
jest cały czas naturalnie świeża. Kapusta oferowana jest w opakowania 1200 g, ogórki – 1400 g. Produkty te zostały również wpisane na listę produktów tradycyjnych MRiRW.
Na targach uczestniczyło kilku wystawców z Ukrainy, oferujących różne formy przetworzonych warzyw. Wśród nich była firma Sofio, reprezentująca w Polsce firmę Chumak. Wywodzi się ona z południowej Ukrainy i zajmuje m.in. przetwarzaniem pomidorów. Co roku produkuje około 67 tys. produktów na ich bazie, oprócz których wytwarza produkty na bazie majonezu, musy owocowe, soki oraz makarony. Produkty tej firmy są już eksportowane do 24 krajów świata. Ciekawy jest asortyment samych ketchupów, które jak przekonywała przedstawiciel firmy Sofio Maksim Żynkin, są produkowane na bieżąco z zebranych w danym dniu pomidorów. Jest to m.in. zasługa wyselekcjonowanych odmian wśród których są Lampo, Asterix, Donald, Solerossa, Clasic czy Heinz 3205. Ketchupy tej firmy są oferowane w opakowaniach doypack, wygodnych w użyciu i jak zapowiadał M. Żynkin, niebawem zagoszczą również w polskich sklepach.