Dr hab. Jadwiga Treder w trakcie wirtualnego seminarium pt. „Racjonalne nawożenie”, które odbyło się 19 grudnia, przedstawiła wyniki doświadczenia przeprowadzonego wspólnie przez kilku naukowców z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Dotyczyło ono wykorzystania ściółek organicznych jako źródła składników odżywczych w uprawie warzyw.
Jak zwiększyć żyzność gleby?
O tym naukowiec mówiła w pierwszej kolejności. Przekazała, że jest to możliwe nie tylko poprzez dostarczenie ich do gleby wraz z nawozami mineralnymi, organicznymi lub nawozami zielonymi, ale także dzięki zastosowaniu ściółkowania biomasami roślinnymi, poprzez poprawę warunków termicznych i wilgotnościowych gleby, poprawę jej właściwości fizycznych czy zwiększenie bioróżnorodności mikroorganizmów glebowych. Doświadczenia w wykorzystaniu ściółek przeprowadzono na trzech polskich odmianach warzyw dyniowatych: cukinie odmiany Astra Polka, ogórku Magnetar F1 i dyni olbrzymiej Justynka F1. Objęło ono wykorzystanie skoszonej i rozdrobnionej koniczyny w dawce 4 kg/m2, a także takiej samej ściółki ale wyłożonej w dwóch dawkach po 2 kg/m2, biomasy z lucerny w dawce 4 kg/m2 w 1 i w 2 równych dawkach oraz biomasy z koniczyny i lucerny w dawce po 2 kg/ha. Wytyczono także kwaterę kontrolną w której nie zastosowano ściółki, a także poletko gdzie stosowane były folia biodegradowalna z firmy Agrimpex oraz agrowłóknina o gramaturze 50 g/m2 z Geocover. Monitorowaniu podlegały warunki wilgotnościowe, termiczne i zasolenie gleby z wykorzystaniem 16 sond glebowych AM-100 i systemu AGREUS wprowadzonych na głębokość 15 cm. Dwukrotnie w sezonie pobierane były próby gleby w celu ustalenia jej zasobności w składniki odżywcze, ustalano także zawartość substancji organicznych, gęstość objętościową, porowatość ogólną i pojemność wodną. Badano dynamikę wskaźników grup mikroorganizmów glebowych oraz zawartość dostępnych składników pokarmowych w glebie.
Co dało ściółkowanie roślin?
Na podstawie pomiarów i obserwacji udało się wysnuć kilka generalnych wniosków bez rozróżnienia na typ ściółki. Przede wszystkim, każdy jej rodzaj powodował utrzymanie nocą wyższej temperatury, średnio o 2°C. W każdym przypadku notowano także wyższą wilgotność gleby. Odnotowano zmiany zasolenia na poletkach doświadczalnych wskutek mineralizacji materii organicznej pod różnymi ściółkami w kwaterach z dynią. Poziomy EC pozostawały jednak w pełni bezpieczne dla jej wzrostu i plonowania. Gleba przeznaczona pod doświadczenie przed jego rozpoczęciem miała 18% frakcji pyłu, 6% frakcji iłu i 76% frakcji piasku. Zawartość materii organicznej w niej wynosiła 2,59%. Gęstość objętościową gleby określono na 1,45 g/cm3, porowatość ogólną na 43,98% obj., a polową objętość wodną na 41,11 % obj.
Po doświadczeniu sprawdzono zawartość materii organicznej we wszystkich kwaterach. Okazało się, że jedynie na poletku kontrolnym jej udział w glebie zmalał. We wszystkich innych przypadkach zaznaczyły się wzrosty:
Mikroorganizmy glebowe najintensywniej zaś rozwijały się w kwaterze, gdzie dwukrotnie stosowano koniczynę i lucernę. Znacząco podniosła się także zawartość dostępnych składników pokarmowych w glebie w stosunku do poletek kontrolnych w doświadczeniach z ogórkiem i cukinią.
Wzrosło także plonowanie obu gatunków.
Podsumowując swe internetowe wystąpienie, dr hab. J. Treder stwierdziła, że ściółkowanie organiczne polepszało warunki termiczne, wilgotnościowe i zwiększały EC w glebie. Ściółkowanie, w szczególności biomasa, przyczyniło się do podniesienia udziału materii organicznej w glebie a także do rozwoju mikroorganizmów w niej. Nie dziwi zatem, że okrywanie upraw ściółkami przyczynia się do podniesienia produktywności plantacji.