W dniu 10 czerwca w nowoczesnych szklarniach należących do Grupy Producentów Rozsad Krasoń i na terenie do nich przylegającym odbyły się Dni Otwarte . Na spotkanie przybyli liczni plantatorzy warzyw – według szacunków organizatorów prawie 1000 osób. Obecni byli także przedstawiciele firm z branży ogrodniczej. Osoby poszukujące fachowej wiedzy z zakresu uprawy warzyw zainteresować mogła konferencja oraz zwiedzanie budynków nowoczesnego kompleksu szklarniowego, gdzie produkowana jest rozsada.
Produkcja na najwyższym poziomie
Wszystkich, którzy chcieli zobaczyć jak powstaje rozsada warzyw, czekała miła niespodzianka. Zwiedzających po szklarniach i innych budynkach oprowadzali pracownicy firmy, a wśród nich Andrzej Szymański, kierownik produkcji. Opowiadali o procesie produkcji, odpowiadali na pytania i wysłuchiwali komentarzy oraz sugestii warzywników. O skali produkcji niech świadczy fakt, że linia wysiewająca nasiona w ciągu godziny może wysiać 1000 tac o 150, 260, 285 a nawet 300 komórkach. Wykorzystuje się go przede wszystkim do takich gatunków jak seler, pomidor czy papryka gruntowa lub warzywa kapustne. Po wysiewie tace są transportowane specjalnym automatycznym wózkiem we właściwe miejsce szklarni. Obiekt szklarniowy w Złotowie zajmuje 6 ha powierzchni całkowitej, z czego 5,5 ha to powierzchnia uprawowa. Nad prawidłowymi parametrami produkcji rozsady czuwa komputer klimatyczny. Optymalizuje on temperaturę, wilgotność czy naświetlenie uprawy. To jeden z przykładów idealnego dostosowania warunków klimatycznych do wymogów poszczególnych gatunków. Innym jest prawidłowa kompozycja pożywki. Dobrze odżywiona rozsada rośnie harmonijnie, w sposób powtarzalny, pozwalający na precyzyjne zaplanowanie kolejnych działań i terminowych dostaw gotowego produktu do finalnego odbiorcy. Rośliny są w stanie zagospodarować ok. 30% podawanego im roztworu. Oznacza to, że 70% jest uzdatniane w specjalnej, wydajnej stacji i podawane ponownie. Do podlewania roślin wykorzystuje się gromadzoną w zbiorniku o pojemności 7000 m3 deszczówkę. Do ogrzewania obiektu służy woda o temperaturze 40-80°C. Aby zapewnić jej dostatek uruchomiono kotłownię z dwoma kotłami o mocy 10 MW i potężnym zbiornikiem buforowym.
Na konferencji tematy ciekawe i ważne
Dni otwarte w GPR KRASOŃ były także okazją do rozważań merytorycznych na najwyższym poziomie nad produkcją warzyw polowych. Wśród prelegentów nie zabrakło przedstawicieli świata nauki, ale i innowatorów zaangażowanych w rozwój warzywnictwa. Pierwsza prelekcja dotyczyła właściwej promocji sprzedawanych warzyw. Wygłosiła ją dr Renata Nestorowicz z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Umiejętne skonstruowanie strategii reklamowej jest skomplikowane. Zdołała jednak przekazać kilka cennych rad na to w jaki sposób sprzedawać łatwiej i więcej. Na przykład podczas przygotowywania napisów promujących towar warto używać czarnej czcionki na żółtym, ewentualnie pomarańczowym tle – takie zestawienie silnie przyciąga uwagę konsumentów. Mgr inż. Ryszard Łukowicz oraz mgr inż. Rafał Majerowicz dokonali interesującej prezentacji dotyczącej nawadniania, zwłaszcza przy pomocy zraszaczy. Przekaz informacji bardzo silnie wzmocnił polowy pokaz przykładowych instalacji zorganizowany w bezpośrednim sąsiedztwie budynku w którym odbywała się konferencja. Odbył się bezpośrednio po wystąpieniu prelegentów.
Po przerwie rozmawiano o żywieniu roślin. Znaczenie makro i mikroskładników w nawożeniu warzyw kapustnych omówił dr hab. Tomasz Kleiber. Przedstawił on liczby graniczne w żywieniu poszczególnych gatunków, omówił wpływ zasolenia na wzrost warzyw. Podkreślając znaczenie obornika, którego dostępność jest coraz mniejsza, przypomniał, że warzywa kapustne powinny być uprawiane dopiero w drugim roku po jego nawiezieniu na pole. Podstawowe zagadnienia związane z raczkującą w Polsce produkcją warzyw metodami ekologicznymi przedstawiła dr Beata Studzińska. Główne zachęty dla wielu warzywników, którzy rozważają rozpoczęcie produkcji ekologicznej, to wyższe ceny za produkty oraz możliwość uzyskania dodatkowej płatności. W przypadku upraw warzywniczych w okresie konwersji gospodarstwa jest to 1557 zł/ha, a po jej zakończeniu 1310 zł/ha. Prelegentka przekonywała jednak, że decyzja o rozpoczęciu starań o uzyskanie certyfikacji musi być dobrze przemyślana. Produkcja ekologiczna nie jest bowiem ani łatwa, ani tania. Każde użycie niedozwolonego preparatu jest z kolei związane z dotkliwymi sankcjami.
20-lecie w licznym gronie
Spotkanie trwało od 10.00 do późnych godzin wieczornych, kiedy to jeszcze wspólnie można było kibicować spotkaniu polskiej reprezentacji w meczu z Rumunią. Rozmawiano na poważnie i na luzie, a przyznać należy, że była to okazja do spotkań warzywników dosłownie z terenu całej Polski. Trzeba przyznać ze również gospodarze stawili czoła wyzwaniu, jakim było zorganizowanie tak licznego spotkania. Liczne grono „krasoniaków” służyło pomocą i informacją przez cały czas trwania imprezy.
Najdalszą drogę przebyli plantatorzy z Rzeszowszczyzny, którzy by dostać się do Złotowa na czas wyjechali jeszcze poprzedniego dnia. Byli jednak także plantatorzy z okolic Charsznicy, Bałtowa, Sieradza, Potworowa, czy Kalisza i innych jeszcze lokalizacji – wszystkich najważniejszych miejsc na warzywniczej mapie Polski.
Wielu przyjechało na własną rękę, inni jednym z 14 autokarów zapewnionych przez GPR Krasoń. Ogółem w Złotowie zjawiło się blisko 1000 plantatorów. Obecni byli także przedstawiciele firm. Zorganizowali oni 25 stoisk, na których toczyły się długo ważne rozmowy o nawożeniu, ochronie i różnych środkach produkcji. Patronat medialny nad wydarzeniem objął portal www.warzywapolowe.pl.
Uczczenie 20-lecia działalności firmy oraz prezentacja nowego, nowoczesnego obiektu to główne cele dla których zorganizowaliśmy tegoroczne Dni otwarte w Złotowie. Jesteśmy zadowoleni z tego co udało nam się osiągnąć, ale nie zwalniamy tempa. Już na kolejny rok zaplanowano modernizację najstarszego fragmentu szklarni w Piaskach, a w ciągu kolejnych 5 lat na zakupionej już 17 ha działce w centralnej Polsce stanie kolejny obiekt produkcyjny. Będzie nowoczesny i duży, na miarę Złotowa – zdradza plany na przyszłość Marcin Krasoń. Dodaje, że motorem wzrostu jest coraz większe zapotrzebowanie na gotowe rozsady wynikające z zaufania, które producenci warzyw pokładają we współpracy z GPR Krasoń.
więcej zdjęć w Fotogalerii 1 i Fotogalerii 2