Po każdym sezonie ochrony, a przed nadejściem zimy należy zadbać o odpowiednie przygotowanie opryskiwacza do przyszłego sezonu. Powinno to nastąpić tuż po ostatnim jesiennym zabiegu ochrony lub przed pierwszymi przymrozkami.
Mycie i konserwacja
Można to zrobić na dwa sposoby jednak czynności związanie z myciem i konserwacją przebiegają jednakowo. W zasadzie za każdym razem opryskiwacz powinien być dokładnie umyty po pracy. Resztki środków ochrony roślin mogą osadzać się i twardnieć co w konsekwencji może być przyczyną późniejszego zapychania filtrów oraz uszkodzeń układu transportującego ciecz. Czynności związane z myciem opryskiwaczy należy przeprowadzać zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, w tym także z instrukcjami na etykietach środków ochrony roślin, oraz kierując się zaleceniami dobrej praktyki i ogólnie przyjętymi zasadami poszanowania środowiska. Często środki ochrony roślin o dużej przyczepności, pozostawiają w zbiorniku i instalacji trudno usuwalny osad. Dlatego do przepłukania układu cieczowego wskazane jest zastosowanie dezaktywatorów, takich jak soda lub amoniak, środków zawierających podchloryn sodowy (Bielmax, Bielnar, Bielinka, Desmex, Radix, Cleanup), albo specjalistyczne środki przeznaczone do tego celu jak np. Czysty opryskiwacz czy Agroclean. Jeżeli do płukania układu cieczowego stosujemy preparaty myjące, należy włączyć mieszadło na co najmniej 10 minut. Po zakończeniu mycia należy przystąpić do zakonserwowania niezbędnych elementów oraz wykonania ewentualnych napraw.
Przechowywanie z płynem
Po umyciu i zakonserwowaniu opryskiwacza można wlać do zbiornika płynu biodegradowalnego o niskiej temperaturze zamarzania. Zazwyczaj powinno wystarczyć około 20 l preparatu na bazie glikolu. Nie wskazane jest stosowanie do tego celu środków na bazie alkoholu, który może negatywnie wpływać na uszczelki i węże. Następnie należy przystąpić do uruchomienia opryskiwacza tak aby wszystkie możliwe jego funkcje zostały uruchomione. Dotyczy to zarówno mieszadła, sekcji roboczych, jak i płuczki i myjki wewnętrznej oraz otwarcia wszystkich zaworów kulowych sterujących opryskiwaczem. Po zassaniu płynu i pojawieniu się go w dyszach należy maszynę wyłączyć, a pozostały w zbiorniku płyn spuścić zaworem spustowym i oczyścić opryskiwacz. Pamiętajmy również aby spuścić wodę ze zbiorniczka do mycia rąk, gdyż za sprawą ujemnych temperatur jej pozostawienie może go uszkodzić.
Zimowanie na ,,sucho”
Drugi sposób polega na pozbyciu się możliwie wszystkiej wody z opryskiwacza. W tym celu otwiera się zawór spustowy opryskiwacza oraz wszystkie zawory kulowe i uruchamia się maszynę tak aby doszło do wydmuchania resztek wody z układu. Należy również po rozpinać węże od zaworów sterujących oraz poluzować po chociaż po jednym antykapaczu z danej sekcji. Oczywiście jeśli pompa posiada korek spustowy wody należy go wykręcić i najlepiej schować np. w rozwadnaczu. Niektóre części opryskiwacza powinny być przechowywane w dodatniej temperaturze (np. panele sterowania, komputer i wyświetlacz z kabiny ciągnika, przepływomierze elektroniczne). Należy je przechowywać w suchej torbie foliowej, w czystym i ciepłym miejscu.
Najlepszym jednak rozwiązaniem jest przechowywanie opryskiwacza w ogrzewanym pomieszczeniu jeśli nie pozwalają na to warunki, niektórzy decydują się wówczas zdemontować pompę i przechowywać ją w dodatniej temperaturze.
Garażowanie opryskiwacza
Opryskiwacz przez okres kiedy nie wykonuje pracy powinien być przechowywany pod dachem. Na okres zimy powinien być zabezpieczony tak, aby nie mógł w sposób niekontrolowany się przemieścić. Warto delikatnie unieś do góry opryskiwacz tak aby koła były w powietrzu i podstawić coś pod oś.
Warto zapamiętać!
- Badanie techniczne opryskiwacza należy przeprowadzać co 3 lata
- Uprawnienia do obsługi opryskiwaczy ważne są 5 lat
- Ewidencję zabiegów środkami ochrony roślin, należy przechowywać przez profesjonalnego użytkownika przez okres 3 lat