Mogła się o tym dowiedzieć grupa producentów cebuli biorących udział w projekcie Onion Leader, która w dniach 20-23 lipca odwiedziła Czechy. Pod przewodnictwem przedstawicieli Syngenata z Polski oraz ich czeskiego kolegi Daniela Antos’a, odwiedziliśmy kilka gospodarstw specjalizujących się w uprawie cebuli. Okazuje się, że to właśnie cebula jest najważniejszym warzywem produkowanym u naszych południowych sąsiadów.
Warzywa w Czechach
Wstępem do wizyty w Czechach była krótka konferencja podczas której przedstawiona zostało kilka informacji o uprawie cebuli w kraju wojaka Szwejka.
Specyfikę produkcji warzyw w Czechach przedstawił Daniela Antos, przedstawiciel tamtejszego oddziału firmy Syngenta. W okolicy Hradec Kralowe produkuje się dużo cebuli, marchii i kapusty, z kolei w okolicach Pragi dominują uprawy świeżo rynkowe jak rzodkiewki, sałata, szczypiorek i kapustne. Na wschodzie Czech w okolicach Opavy produkuje się dużo kapustnych, ale bez nawadniania, a z kolei na południu, w najcieplejszych regionach, przeważają papryka i wczesne warzywa kapustne. Dane z 2015 roku wskazują, że w Czechach produkcja warzyw realizowana jest na areale blisko 10 tys. ha, z czego najwięcej stanowi cebula i kapusta. Cebula produkowana jest powierzchni przeszło 1500 ha, gdzie największy udział jest cebuli tradycyjnej, z czego 80% to typ rijnsburger a pozostała część to typy hiszpańskie. Głównym problemem w Czechach jest ubogi asortyment środków ochrony, a w szczególności braki dotyczą herbicydów. Po za tym brakuje szczegółowych wytycznych, programów ochrony i serwisów doradczych, które wskazywałyby jak chronić uprawy i jakie środki ochrony stosować. Dlatego producenci z Czech cenią sobie współpracę z polskimi ekspertami Onion Leader. Zdecydowana większość warzyw produkowana jest pod potrzeby świeżego rynku, w tym sieci handlowych.
Cebula w specjalistycznych gospodarstwach
Monika Nebeská zarządzają gospodarstwem ZD Vsestary of Agricultury przedstawiła historia tego podmiotu. Sięga ona roku 1961 roku, kiedy to w wyniku kooperacji Bruinsma Agrotechnics, Cerozfrucht i z udziałem środków społecznych powstała ZD Vsestary. Obecnie firma gospodaruje na blisko 3500 ha, z czego 310 ha to własne grunty, a pozostała część to grunty dzierżawione. Prowadzi działalność związaną z uprawami rolniczymi (pszenica, soja, jęczmień, kukurydza, rzepak) oraz uprawą cebuli, która w tym roku rośnie na łącznej powierzchni 206 ha. Produkowana tu cebula od 2007 roku, objęta jest certyfikatem tradycyjnego pochodzenia. Unikalność tej cebuli polega na wysokiej zawartości witamin i związków mineralnych oraz wyjątkowym smakiem – podkreślała Monika Nebeská. Znak ten udało się uzyskać dzięki tradycji związanej z uprawą cebuli, która sięga 1964 roku. Roczna produkcja cebuli to 6 tys. ton, ale dystrybuowane jest dwa razy tyle. Średnie plony jakie się uzyskuje w tym gospodarstwie wynoszą 40-50 ton/ha.
Cebula w różnej technologii
Interesująca okazała się wizyta na polach z uprawą cebuli. Część prowadzona jest w sposób tradycyjny. W odróżnieniu od upraw realizowanych w Polsce, cebulę w Czechach sieje znacznie gęściej bo aż 3,9 jednostki/ha (w Polsce średnio 2,6-2,8 jednostki/ha), i dużo wcześniej niż w Polsce. Na wizytowanym polu gdzie rosła odmiana Vision, siewy realizowano 10-12 marca. Nawożenie prowadzono w dość tradycyjny sposób, jesienią 2015 roku wysiany była fosforan amonu w dawce 200 kg/ha i sól potasowa (200 kg/ha). Zastosowano też 3 t/ha wytłoczek z cukrowni, określanych tam jako vypylky. Po siewie nasion zastosowano herbicyd doglebowy zawierający pendymetalinę, a przed wschodami cebuli – Reglone w niskiej dawce bo 0,5 l/ha. Jak podkreślał Władysław Tokarczyk Reglone jest znacznie bezpieczniejszym rozwiązaniem przedswchodowym niż glyfosat, ponieważ nie stwarza ryzyka uszkodzenia młodych siewek cebuli. Po wschodach zastosowano kolejną dawkę pendymetaliny, a w fazie 1-2 liści właściwych Bandur (0,5 l/ha) z Partner (0,25 l/ha). Później stosowane były jeszcze zabiegi chwastobójcze oparte na Basagranie (w dawkach dzielonych po 0,3 l/ha jednorazowo) i Lentagranie. Generalnie w ochronie przed chwastami wykonano 12 zabiegów. Ochrona fungicydowa rozpoczęła się z początkiem czerwca kiedy to zastosowany był Acrobat, później zaś Ascon (odpowiednik Scorpionu 325 SC) i ponownie Acrobat. W dniu spotkania plantacja była w dobrej kondycji, choć widoczne był już początkowe fizjologiczne objawy zasychania końcówek liści.
W dużo lepszej kondycji była natomiast plantacja nawadniana systemem kropelkowym. Cały czas się uczymy, wprowadzamy fertygację i nowe rozwiązania w uprawie cebuli – mówił Daniela Antos.
Na tej plantacji widoczna była dużo lepsza kondycja szczypioru i lepszy wigor roślin niż na wcześniejszej plantacji, prowadzonej bez nawadniania. Tu linie kroplujące zostały zagłębione w ziemi. Takie rozwiązanie jest korzystne bowiem zapobiega przesuwaniu się linii – ma to miejsce w początkowym okresie uprawy, kiedy wieją silne wiatry. Linie kroplujące są tu rozkładane maszynowo, tuż przed siewem nasion ale podczas jednego przejazdu ciągnikiem. Podlewanie przez linie kroplujące ma wiele zalet, ale jak przypomniał Władysław Tokarczyk, obciążone jest też pewnymi wadami. Przy takim systemie nawadniania, gdy w łanie jest wysoka wilgotność powietrza, większe jest ryzyko wystąpienia chorób grzybowych w tym Stemphylium i Fusarium. Konieczna jest zatem większa uwaga jeśli chodzi o ochronę fungicydową. Jednak taki system nawadniana daje możliwość uzyskania wyższych plonów i lepszej jakości cebuli – jak szacował agronom z plantacji nawadnianych kroplowo można będzie zebrać do 80 t/ha cebuli, podczas gdy z tych nienawadnianych maksymalnie 50-60 t/ha.
zobacz więcej na ONION LEADER