Obecną sytuacje na rynku cebuli w Polsce determinuje splot kilku czynników z których większość można określić jako niekorzystne. Ceny na europejskich rynkach zaczynają powoli osiągać przyzwoite poziomy, co powinno także polepszyć sytuację rynkową w Polsce. Na wyraźne ożywienie, zdaniem ekspertów i plantatorów, przyjdzie jeszcze poczekać.
Typy uprawianej cebuli przełożyły się na wysoka podaż
Jedną z przyczyn panujących obecnie niewysokich cen cebuli jest wysoki udział typów hiszpańskiego i amerykańskiego, które były wysiewane w tym sezonie. Ponieważ nie nadają się one do długiego przechowywania, to wysoka podaż sprowadza ceny cebuli przemysłowej do niskiego pułapu. Wedle mojego rozeznania można dziś za cebule do celów przetwórczych otrzymać 20-25 gr/kg. Zakłady, które zawarły wyższe umowy kontraktacyjne wywiązują się z nich i płaca 30-35 gr/kg. Sporo jest też na rynku cebuli sadzonej z dymki. Na świeżym rynku ceny są oczywiście wyższe. Za selekcjonowaną, dobrej jakości cebulę można otrzymać 40-45 gr/kg – mówi Władysław Tokarczyk, ekspert rynku cebulowego.
Także jakość cebuli, która trafia na rynek jest bardzo zróżnicowana. Trafiają się partie bardzo dobre ale i słabe jakościowo. Wygląda na to, że producenci nie mogę czekać już dłużej ze sprzedażą cebuli typu hiszpańskiego. Spływają niezbyt zadowalające oferty zakupu oscylujące wokół progu 25 gr/kg, ale mam jeszcze ok. 100 ton do zbycia. Wiele wskazuje na to, że w tej cenie będę musiał tę cebulę sprzedać. Część z tej pozostałej ilości to cebula bardzo dobrej jakości, ale dla pewności wolę nie czekać – mówi plantator Wojciech Dubas, który w tym roku cebulę uprawiał na areale 17 ha.
Wpływ sytuacji międzynarodowej na polski rynek
Należy pamiętać, że w obecnej sytuacji ekonomicznej cenę na rodzimym rynku silnie kształtuje sytuacja panująca w Unii Europejskiej. A tam ceny powoli zaczynają się stabilizować. Holandia eksportuje coraz więcej cebuli do Afryki, na przykład do Senegalu i ostatnio uruchomiony na większą skalę został także kierunek południowoamerykański. To czynniki sprzyjające wzrostom cen cebuli w Polsce. Odczuwalne są też cały czas skutki niekorzystnego przebiegu pogody w Niemczech czy Francji, które miały wpływ na obniżenie jakość cebuli uprawianej z myślą o długim przechowywaniu, więc spore jej ilości już teraz trafiają na rynek. Duża część cebuli typu Rijnsburger uprawianej na Zachodzie już jest w sprzedaży. Podaż jest więc na wysokim poziomie, co przeciwdziała wzrostom cen. Ta sytuacja utrzyma się w najbliższej perspektywie także w Polsce– mówi Władysław Tokarczyk. Pogląd ten podziela Jakub Sobecki z firmy On-Zin. Przyznaje, że choć rośnie zainteresowanie suchą cebulą z przechowalni, to firma która reprezentuje póki co skupia się przede wszystkim na realizacji zakupów wynikających z uprzednio zawartych kontraktacji. Okazjonalnie skupuje też nadwyżki produkcyjne, ale głównie od tych plantatorów z którymi współpracuje już od dłuższego czasu. Dodaje, że nie należy spodziewać się wzrostu cen w najbliższych tygodniach.
Czego można się spodziewać w nadchodzących miesiącach?
Obecnie funkcjonuje głównie rynek przetwórczy. Zasilają go nie tylko typy cebuli dające się przechowywać przez krótki czas ale i Rijnsburgery o niższym walorze przechowalniczym. Ta niekorzystna sytuacja obecnie powinna premiować tych plantatorów, którzy zdołali wyprodukować cebulę o dobrej jakości, która dzięki odpowiedniej infrastrukturze może oczekiwać sprzedaży w lutym i kolejnych miesiącach. Wygląda na to, że z końcem lutego jeśli w rynku nie zajdą znaczące zmiany, podaż cebuli dobrej jakości spadnie. Wtedy też powinno zapanować ożywienie a ceny będą lepsze – mówi Władysław Tokarczyk. Zgadza się z tym twierdzeniem Wojciech Dubas. Jego zdaniem nadprodukcja jest tak duża, że na rewelacyjne ceny liczyć nie można. Ale szacuje, że wczesną wiosną będzie można prowadzić sprzedaż w cenach wyższych o 20-25 gr/kg niż obecnie panujące.