W dniu 20 lipca miałem okazję wizytować gospodarstwa Państwa Rogackich. Zlokalizowane są one w miejscowościach Piątek Mały, Piątek Mały Kolonia i Piątek Wielki w Gminie Stawiszyn. Uprawia się tam kilka gatunków warzyw polowych i ziemniaki. Gospodarze starają się rozwijać swą działalność indywidualnie, jak również posiłkując się współdziałaniem z innymi członkami rodziny. Dzięki takiej współpracy możliwe jest dostarczanie na rynek dużych i dobrych jakościowo partii towaru nawet najbardziej wymagającym odbiorcom.
Współpraca dla realizacji indywidualnych celów
To prawda, że staramy się współpracować. Funkcjonuje tu grupa Fresh Kal, czy firma Ewima. W obie te organizacje zaangażowani są członkowie mojej rodziny, mój ojciec Ireneusz i jego brat Mariusz. Także ja sam dostarczam warzywa do Ewimy, podobnie jak mój Kuzyn. Więzy rodzinne ułatwiają załatwianie pewnych spraw, ale to nie tak, że jesteśmy zamknięci na innych dostawców. Obie organizacje zaopatrują także plantatorzy noszący inne niż Rogacki nazwiska. Ważne jest, by towar jakościowo był bardzo dobry i aby współpraca przebiegała płynnie, w atmosferze wzajemnego szacunku i zaufania – mówi Jakub Rogacki, właściciel jednego z gospodarstw. Przyznać trzeba, że całoroczna oferta firmy Ewima rzeczywiście jest szeroka. Obejmuje ona takie produkty jak ziemniaki, kapustę głowiastą, brukselską i pekińską, cebulę, pietruszkę, marchew, buraki, pory i selery oraz włoszczyznę. Sezonowo nabyć można także młodą włoszczyznę, szparagi, ogórki i rabarbar. Część z tego asortymentu powstaje właśnie w gospodarstwach Państwa Rogackich.
Rosnące wymagania odbiorców
Coraz bardziej wymagający stają się nabywcy warzyw. Ewima współpracuje z sieciami handlowymi, które działają w Polsce. Rezultatem tych wzrastających oczekiwań było m.in. uzyskanie certyfikatu Global GAP dla wszystkich gospodarstw Państwa Rogackich. Jak przyznaje warzywnik, czasem bardzo trudno jest spełnić wygórowane oczekiwania odbiorców. Dzieje się tak zwłaszcza wówczas, gdy przebieg pogody jest ekstremalny. Czynnik, który może być kontrolowany, to kwestia pozostałości w warzywach. Prowadzenie plantacji wskutek wypadania z rynku kolejnych substancji aktywnych i preparatów na nich opartych jest coraz trudniejsze. Nie mniej jednak niektórych zabiegów chemicznych i tak nie moglibyśmy wykonywać. Zdarza się, że wymogi niektórych sieci handlowych są znacznie bardziej restrykcyjne niż obowiązujące prawo. Jeżeli chcemy z nimi współpracować, to konieczne jest przyjęcie takich właśnie reguł postępowania. Certyfikacja gospodarstwa to przede wszystkim formalne potwierdzenie starań zmierzających do wyprodukowania nie tylko smacznej, ale i bezpiecznej żywności o wysokim walorze handlowym – mówił podczas zwiedzania plantacji J. Rogacki.
Kapusta bardzo ważnym kierunkiem produkcji
Jednym z kierunków produkcyjnych, do których powrócili P. Rogaccy wskutek sygnałów płynących z rynku jest kapusta płaska. Uprawiają oni głównie odmianę Green Lunar F1. Testowane porównawczo są odmiany Nokta F1 i Green Stellar F1. Kapusta ta rośnie na około 5 ha w zagęszczeniu 32-35 tys. szt. /ha. Główki wycina się i układa w skrzyniopalety, a następnie trafiają do chłodni, gdzie w temp. ok. 4°C oczekują na sprzedaż. Oferowane są indywidualnie po obraniu z zewnętrznych liści i zapakowaniu w folię termokurczliwą. To nie jest nasza pierwsza przygoda z uprawą kapusty płaskiej. Mieliśmy jednak 6 letnią przerwę w jej produkcji. Podjęliśmy decyzję o tym, że produkt ten wraca do asortymentu gospodarstwa z uwagi na zainteresowanie nim odbiorców. Taka kapusta jest doskonała na gołąbki, wygodna w użyciu, szybko i łatwo się obiera, ma dobre gabaryty. Liczę, że powinna się dobrze sprzedać, choć z uwagi na upały lipcowe terminy zbiorów poszczególnych partii dość mocno się kumulują – informuje plantator.
W ofercie jest też tradycyjna kapusta biała wczesnych odmian. Ta oferowana jest w skrzynkach. Wysadzana jest w możliwie najwcześniejszych terminach pozwalających na jej uprawę bez płaskich osłon, a więc w granicach połowy kwietnia, zależnie od roku. W tym segmencie uprawianych warzyw dominują odmiany Gazella F1 i Strukta F1. Jak wyjaśnia J. Rogacki, zaletą pierwszej z odmian jest możliwość wykonania dość szybkich zbiorów. Drugą z kolei ceni za wyższe umiejscowienie główki, ograniczające podgniwanie i lepsze okrycie samej główki.
Pewnym problemem w tegorocznej uprawia była aktywność mszyc. Wykonano na plantacji zabieg preparatem Teppeki 50 WG, a potem jeszcze Movento 100 SC. Rozsada była zaprawiana Verimarkiem 200 SC. Ochronę fungicydową prowadzono w oparciu o preparat Dagonis, a w planach jest także zabieg Scorpionem 325 SC. W zakresie nawożenia podstawę stanowi YaraMila Complex, w ilości uzależnionej od corocznych analiz gleby, uzupełniany solą potasową w dawce średnio 250 kg/ha.
Pozostałe istotne kierunki produkcji
Kwatera selera odmiany Markiz Póki co zdrowotność selerów nie budzi żadnych uwag Trzeba dobrze się wpatrywać, żeby zobaczyć minimalne uszkodzenia Inspekcja systemu korzeniowego selerów Także pod ziemią rośliny prezentują się okazale Kwatera z ziemniakami Zawiązanie bulw jest na dobrym poziomie Tu przechowywane będą ziemniaki
W gospodarstwach Państwa Rogackich uprawiane są także ziemniaki jadalne i zakontraktowane na produkcję chipsów. Rosną też selery odmiany Markiz F1, których rozsadę z Vivai Bacchetto dostarcza firma Luty Jacek. W gronie uprawianych odmian marchwi najważniejszą jest Alliyance F1 i Brillyance F1. Do przechowywania uprawiana jest Florance F1. To jednak mała, próbna partia, gdyż marchew przede wszystkim zbywana jest na bieżąco. W gronie odmian ziemniaka jadalnego prym wiodą Musica i Colomba.