W dniu 8 lipca 2016 roku w gospodarstwie Grzegorza Kulika odbyło się spotkanie plantatorów ogórków i firm z branży ogrodniczej. Głównymi organizatorami były firmy Seminis i F.H.U sklep ogrodniczy „Wioletta”. Swoje stosika i wystąpienia zorganizowały także przedsiębiorstwa BASF oraz Tradecorp. Przewodnim tematem były odmiany ogórków partenokarpicznych do kwaszenia. Mówiono także o ochronie i nawożeniu.
Odmiany ogórków partenokarpicznych na świeży rynek i do kwaszenia
W ofercie Seminis odmiany ogórków które są już dość powszechnie znane, a cieszą się zainteresowaniem to ‘Nadusza’ i ‘Potomac’. Obie wykształcają kwiaty w większości żeńskie. Pierwsza ma bardziej otwarty pokrój, druga jest bardziej zwarta. Owoce obu odmian są chętnie akceptowane przez przemysł przetwórczy.
Odmiany partenokarpiczne mają jednak więcej zalet. Plonowanie jest dłuższe i bardziej obfite. Więcej plonu jest w pierwszej klasie, nie ma też tyle pustych komór w owocu, jest on bardziej zwarty. Godną uwagi odmianą partenokarpicznych ogórków w ofercie Seminis jest odmiana ‘Monisia’. Nadaje się ona do produkcji przyspieszonej. Nie wymaga zapylenia, z każdego praktycznie kwiatu jest owoc – mówił Piotr Dutkowski. W dobrym tonie o odmianie tej wypowiadał się także Piotr Kutyła, właściciel sklepu „Wioletta”, który w nasiona zaopatruje wielu okolicznych producentów ogórków.
Zdaje sobie sprawę z tego, że niektóre doświadczenia z odmianami partenokarpicznymi ogórków w kwaszeniu nie były w przeszłości korzystne. Zbyt wcześnie następował rozpad pektyn. Ale odmiana ‘Monisia’ to zupełnie inna generacja ogórka. Doświadczenia prowadzone przez Coboru w Tarnowie koło Ząbkowic Śląskich są bardzo obiecujące. Musimy pamiętać, że przy tej odmianie kwaszenie musi być prowadzone w odpowiednich warunkach, bez ekspozycji na wysokie temperatury. Największą zaletą jest olbrzymi potencjał plonotwórczy – w Polsce 80 t/ha to normalny rezultat, choć zdarza się, że niektórzy uzyskują nawet 100 t/ha. – mówił w Łojach przedsiębiorca. Dodał także, że rośliny tej odmiany mają wysoką zdolność do regeneracji po niekorzystnych warunkach atmosferycznych, takich jak na przykład gradobicia.
Organizatorzy zachęcali do wykonania prób z nowymi odmianami partenokarpicznymi. Uprzedzali jedynie, że lepiej jest nie lokować kwater w pobliżu tych z odmianami o przewadze kwiatów żeńskich, aby nie doszło do przepylenia w okresie kwitnienia.
Zdaniem plantatora
Pan Grzegorz Kulik to doświadczony producent warzyw polowych. Od początku swej pracy zawodowej po zakończeniu edukacji zajmował się także kwaszeniem ogórków, choć obecnie plony wyprodukowane w gospodarstwie przekazuje do kwaszarni prowadzonej przez jego szwagra na rodzinnym placu. Ogórki sadzone były 18 maja. Pierwsze zbiory odbyły się 2 lipca. Nawożenie zostało przeprowadzone w oparciu o nawóz YaraMila Comlex zgodnie z zaleceniami, a ochrona za pomocą dwukrotnego zabiegu preparatem Ridomil Gold MZ 67,8 WG. – zreferował pokrótce historię zwiedzanej kwatery jej właściciel Grzegorz Kulik. Dodał też, że jest zadowolony z jakości owoców. Zbiory są możliwe właściwie po każdej ciepłej nocy, ale nawet przetrzymanie ogórków na polu jeśli zbiór nie jest możliwy w optymalnym terminie nie powoduje utraty plonu towarowego najwyższej klasy. Stosunek długości do grubości wynosi tu 3,3:1. Pan Grzegorz Kulik zapowiada, że w przyszłości wielkość nasadzeń ogórków w jego gospodarstwie będzie się stopniowo zwiększać. Uprawiane będą odmiany partenokarpiczne.
Miłym akcentem na zakończenie spotkania była losowanie nagród ufundowanych przez firmy – organizatorów dla plantatorów, którzy uczestniczyli w wydarzeniu.