Tegoroczne spotkanie w ramach Forum Doradców Warzywniczych miało miejsce 15 września w Bedlnie, w gościnnym gospodarstwie Eleonory Kapusty. Właśnie zlokalizowana jest warzywnicza stacja doświadczalna Bayer. Spotkanie w którym uczestniczyli specjaliści z zakresu ochrony warzyw, naukowcy, doradcy i dystrybutorzy środków ochrony, było jak zawsze okazją do zapoznania się z nowymi produktami firmy do ochrony upraw warzywniczych, ale również przekonania się w praktyce jak sprawdzają się programy ochrony proponowane przez Bayer.
Środki ochrony w coraz szerszym zastosowaniu
Na wstępie Radosław Suchorzewski z firmy Bayer poinformował o nowych rejestracjach w odniesieniu do upraw warzyw. Dotyczą one preparatu Contans WP, który od lutego tego roku uzupełnia portfolia firmy Bayer jako środek do zwalczania zgnilizny twardzikowej w uprawach warzyw w polu i pod osłonami oraz roślinach ozdobnych, rzepaku ozimym i tytoniu. Fandango 200 EC sprawdził się w uprawie cebuli jako fungicyd nie tylko zwalczający mączniak rzekomego cebuli i zgniliznę szyjki cebuli, ale również ograniczający Stemphylium. Decis Mega 50 EW zyskał nowe rejestracje w kolejnych gatunkach warzyw. Także Pyton Consento 450 SC po rozszerzeniu etykiety można stosować w ochronie pomidora pod osłonami przeciwko zarazie ziemniaka, gdzie zaleca się stosowanie go w dawce 2 l/ha ( 0,2 l/1000 m2), okres karencji w pomidorach wynosi 3 dni. Na rozszerzenie zakresu rejestracji czeka biologiczny preparat Serenade ASO, który ma uzyskać rejestrację do zwalczania szeregu patogenów w uprawach warzyw. Wstępne obserwacje wskazują że Serenade ASO, doskonale uzupełnia chemiczne programy ochrony, np. dobrze sprawdza się w ochronie pomidorów przed chorobami zwłaszcza bakteryjnymi.
Odnosząc się do problemów z jakimi zmagali się producenci warzyw w tym sezonie, Radosław Suchorzewski wspomniał o dużej presji szkodników jak śmietki, mączlik, tantniś krzyżowiaczek. W ich zwalczaniu bardzo istotne znaczenia miał właściwy dobór preparatów, dopasowanych do stadiów rozwojowych w jakim występowały szkodniki, jak również warunków pogodowych. Druga część sezonu wegetacyjnego obfitowała w choroby bakteryjne zwłaszcza w warzywach kapustnych. W marchwi sezon początkowo zapowiadał się bardzo dobrze, ale późniejsze siewy gdy przebiegały w warunkach wysokich temperatur zostały przerzedzone i nierównomierne. To skutkuje słabszą obsadą, a tym samy dużo może być marchwi grubej, przerośniętej. Problemem w tym roku była bawełnica, powszechna w uprawach marchwi, podobnie duże nasilenie jest mączniaka prawdziwego. W uprawie cebuli coraz powszechniejszą chorobą staje się Stemphylium, choroba która bardzo szybko może zniszczyć szczypior w cebuli. Mączniak rzekomy dał znać o sobie przede wszystkim w drugiej połowie lipca, i na niechronionych plantacjach bardzo szybko niszczył szczypior.
Katarzyna Gładka koordynująca działania w warzywniczej stacji doświadczalnej Bayer w Bedlnie, odnosząc się do przebiegu pogody, informowała o dużym nasileniu szkodników, zwłaszcza tatnisia krzyżowiaczka, którego intensywne naloty zaczęły się w czerwcu, bardzo często niszcząc masowo uprawy warzyw kapustnych. Już w czerwcu pojawiały się w uprawach rolnice, duże nasilenie było również wciornastków oraz mączlika. W czerwcu obserwowane były już pierwsze objawy Stemphylium na cebuli. Lipiec obfitował już w objawy mączniaków w uprawach marchwi czy ogórka, również alternariozy oraz zarazy ziemniaka na ziemniakach i pomidorach. Od połowy sierpnia notowany był bardzo intensywne naloty bawełnicy na marchew, także w dużym nasileniu pojawił się mączniak prawdziwy na marchwi.
W tym roku w warzywniczej stacji doświadczalnej prowadzono między innymi doświadczenia w cebuli z kombinacją różnych programów ochrony cebuli. W przypadku testowanych preparatów (Fandango, Infinito, metalaksyl +mankozeb) wszystkie wykazały wysoką skuteczność(powyżej 90%) w zwalczaniu mącznika prawdziwego. Przy okazji oceniano skuteczność wobec Stemphylium, gdzie w kontroli infekcje czerwcowe spowodowały zniszczenie około 60% szczypioru w cebuli, podczas gdy poletka chronione Fandango wykazywały najwyższą zdrowotność.
Odmiany marchwi znane i nowe
Karolina Marzecka z firmy Nunhems przypomniała portfolio odmian marchwi. Najwcześniejsza to Laguna F1 o krótkim okresie wegetacji i szybkim wzroście. Brillyance F1 to odmiana o 140 dniowym okresie wegetacji, cechując a się bardzo dobrymi wschodami oraz tolerancją na susze i wysokie temperatury. Posiada teżz wysoką tolerancję na choroby i może być z powodzeniem długo przechowywana. Kolor, smak i wygląd to kolejne atuty tej odmiany. Cadance F1 to odmian o podobnym okresie wegetacji, polecana do uprawy na cięższych glebach i przydatna do mechanicznego zbioru i mycia. Korzenie bardzo wyrównane bez tendencji do przerastania na grubość. Romance to odmiana o 120 dniach wegetacji, a więc może mieć zastosowanie do uprawy przy opóźnionych terminach siewu (w połowa maja-początek czerwca). Silna dobrze umocowana nać daje możliwość zbioru mechanicznego, jest też łatwa w myciu i mechanicznej obróbce. Cechą tej odmiany jest wyjątkowo słodki smak, co w wielu krajach daje możliwość uzyskania za nią wyższych cen.
Na poletkach można było zobaczyć dwie odmiany cebul Olroso F1 o dużych zgrubieniach i Vaquero F1 – odmian do szybkiej sprzedaży i obierania.
Nawożenie by było efektywne
Wojciech Kopeć z firmy Yara Poland przypomniał o efektywności nawożenia roślin. Pierwszym krokiem powinno być uregulowanie odczynu gleby, co ma wpływa na możliwość pobrania dostarczanych składników przez rośliny. Istotne jest też wykonanie analiz glebowych (dla warzyw metodą ogrodniczą) i określenie optymalnych dawek, a przypadku fertygacji konieczne jest też analiza wody. Ważny okazuje się być tez dobór odpowiednich nawozów. YaraMila Complex to nawóz bezchlorkowy, oparty na siarczanie potasu, zawierający komplet NPK oraz mikroelementy. Unikalny jest w tym nawozie fosfor w postaci polifosforanów, łatwo dostępny i szybko pobierany przez rośliny – podkreślał Wojciech Kopeć. Wspomniał tez o roli wapnia, ważnego w odżywianiu wielu gatunków warzyw. Wapń najlepiej jest dostarczyć w postaci saletry wapniowej, który to nawóz w porównaniu do innych zawierających ten składnik, cechuje się najlepszą rozpuszczalnością – w 1 l wody można rozpuścić aż 1,2 kg saletry wapniowej. Rośliny dobrze odżywione wapniem to lepsze właściwości przechowalnicze, z kolei braki tego pierwiastka mogą skutkować występowaniem wielu zaburzeń fizjologicznych jak tipburn, sucha zgnilizna wierzchołkowa, zapadniecie tkanek na korzeniach marchwi – podkreślał specjalista z firmy Yara, zachęcając do stosowania saletr wapniowych w postaci YaraLiva Tropicote lub YaraLiva Nitrabor. Wapń zwarty jest też w nawozie Unika Calcium (saletra potasowo-wapniowa), który to warto stosować pogłównie by dostarczyć roślinom równocześnie azot, potas i wapń. Wojciech Kopeć zachęcała do fertygacji upraw warzyw, zwłaszcza tam gdzie praktykowane jest nawadnianie kropelkowe.
Jakie mogą być tego efekty można się było przekonać zwiedzając poletka doświadczalne zlokalizowane w Bedlnie. Dzięki nawadnianiu połączonym z fatygacją ale tez optymalnej ochronie rośliny były w dobrej kondycji. Katarzyna Gładka zwracała uwagę na wyniki stosowania różnych programów ochrony w takich uprawach jak marchew, cebula, kapusta pekińska, ogórki gruntowe, buraki ćwikłowe i ziemniaki. Nie brakowało dyskusji o problemach tego sezonu w warunkach polowych. O szczegółach już wkrótce na portalu warzywapolowe.pl