Na chwilę wróci złota polska jesień, ale to będzie tydzień bardzo dynamicznej pogody

fot. Pixabay

Najbliższe kilka dni w Polsce upłynie pod znakiem gwałtownie zmieniającej się pogody. Na chwilę wyjdziemy z deszczu i szarugi, jaką zaprezentował nam ubiegły tydzień, ale szybko nadejdzie kolejne załamanie pogody.

Na początku tygodnia z południa ku północy nad Europę, w tym Polskę, napłyną masy ciepłego powietrza. Jednak nad Atlantykiem funkcjonują już dwa niże baryczne, które przesuwają się ku Staremu Kontynentowi. Synoptycy prognozują, że przyniosą ze sobą dużą różnicę ciśnienia oraz wichurę, która uderzy w zachodnią Europę.

W poniedziałek mogą pojawiać się jeszcze słabe, zanikające opady deszczu w północnej i północno wschodniej Polsce. We wtorek deszcz pojawi się już tylko na krańcach północnych.

Wysokich temperatur związanych z wyżem z południa możemy spodziewać się już we wtorek. Ocieplenie potrwa do czwartku. W całym kraju słupki rtęci wskażą około 20 stopni, a najcieplej będzie w centrum i na południu.

Jednak niemalże równo z ociepleniem nad Polskę przemieści się front atmosferyczny, który może przynieść dość intensywne deszcze – w środę prognozowane są opady dla zachodniej Polski. Wraz z kolejnymi godzinami front osłabnie i do wieczora na wschodzie deszcz będzie już tylko symboliczny.

Kolejne pogorszenie pogody przyjdzie do nas już w piątek, 11 października. Wówczas mocne deszcze prognozowane są na wschodzie kraju, lokalnie możliwe są nawet dość silne ulewy.

W piątek centrum niżu, który przyniesie Europie silny wiatr znajdzie się nad zachodnim Bałtykiem, jednak porywy wiatru będą nam towarzyszyły przez niemal cały tydzień. Już we wtorek w górach i na obszarach podgórskich mogą osiągnąć 70-90 km/h,

W czwartek i piątek na Bałtyku wystąpi sztorm, a wiatr na wybrzeżu oraz w zachodniej części kraju może wiać z prędkością do 90-100 km/h. Na szczęście niż, który przyniesie tę pogodę szybko przeniesie się ku północy i osłabnie, dlatego sztormowa aura uspokoi się jeszcze przed weekendem.

W związku z opisanymi powyżej niżami w piątek oraz weekend znów czekają nas spadki temperatury – do około 14-16 stopni w ciągu dnia, a na wybrzeżu do 12-14 stopni. Jak więc widać, pogoda w bieżącym tygodniu będzie się zmieniać jak w kalejdoskopie.