Pod takim właśnie tytułem 28 listopada w Klwowie odbyła się konferencja warzywnicza, której gwoździem programu był wykład prof. Dr hab. Gabriela Łabanowskiego. Należy jednak podkreślić, że w trakcie spotkania zorganizowanego przez firmy Enza Zaden, Agro-Sorb, Biocont, GPR Krasoń, Intermag i Agro-Max poruszono wiele innych ciekawych zagadnień o dużej wadze dla ogrodników, którzy szczelnie wypełnili salę w której odbywało się spotkanie. Poniżej informacje dotyczące m.in. odmian warzyw polecanych do uprawy w 2024 roku przez Bernarda Zioło z firmy Enza Zaden.
Sałata na 2024 rok
W gronie sałat lodowych Bernard Zioło zaproponował uprawę odmiany Rodolfo. To wariant wczesny, który buduje lekko spłaszczone główki nadające się do zbioru już po osiągnięciu przez nie masy 400 g. Rekomendował także uprawę Napelo, która jest o kilka dni późniejsza. Można je sadzić w jednym terminie uzyskując dłuższe okno zbiorcze. W przypadku drugiej z kreacji dobre wypełnienie główek uzyskiwane jest przy masie od 600 g. Napelo może być uprawiana wiosną i jesienią. Zaletą obu odmian jest odporność na rasy mącznika BI:29-40. Bernard Zioło sugerował jednak, by chorobę tę zwalczać we wczesnej fazie uprawy. Mimo pełnej odporności wskazane jest profilaktycznie wykonać zabieg przeciw mączniakowi rzekomemu, gdyż co roku pojawiają się nowe rasy. W okresach sezonu, kiedy jest zimno nie należy spieszyć się z sadzeniem. Chłód silnie spowalnia jej wegetację i zbiór uzyskuje się niemal w tym samym czasie co z roślin wysadzanych w późniejszych, ale jednak bezpieczniejszych terminach.
W gronie sałat masłowych asortyment Enza Zaden jest bardzo szeroki. Odmiany gruntowe szybciej wykształcają okazałe liście, ale szklarniowe sałaty nie ustępują im masą. Bernard Zioło rekomendował zatem uprawę kilku odmian, by można było wycinać plon sukcesywnie w okresach optymalnych dla plonu pod kątem waloru handlowego, zapewniając ciągłość podaży towaru. Z odmian gruntowych wyróżnił takie odmiany jak Stretcha, Takoda, Vitrine czy Aferdita, a z tzw. szklarniówek Casey i Jones – tę drugą wyróżnia odporność na Fusarium. Za uniwersalny problem w produkcji sałaty Bernard Zioło wskazał problemy wynikające z braku zmianowania. We znaki daje się zwłaszcza fuzarioza, która może zniszczyć kompletnie kwatery produkcyjne.
Odmiany papryki godne uwagi
Mówiąc o uprawie papryki Bernard Zioło podkreślił znaczenie wygrzania gleby przed sadzeniem rozsady. W jego ocenie idealnie jest, jeśli ziemia ma przynajmniej 15°C. Inaczej rośliny nie podejmują wzrostu dynamicznie, męczą się. Wskazał także na znaczenie usuwania części zawiązków. Zdeformowane owoce, gorsza jakość wynikająca z utrudnionego zbioru, to niektóre z konsekwencji nieprzerywania zawiązków. Zwłaszcza w warunkach chłodnej pogody, gdy międzywęźla są krótkie, zabieg ten staje się bardzo istotny. To także ważne w przypadku odmian słabiej rosnących, które są bardziej generatywne – nadmiar owoców na początku wywołuje zaburzenia zbiorów w kolejnych etapach sezonu. Równomierne plonowanie niekiedy pozwala na uzyskanie wyższych przychodów niż duży wczesny plon i niski potem.
Z odmian papryki przedstawiciel Enza Zaden wyróżnił Mikel F1. To odmiana, która nie musi być prowadzona generatywnie z początku. Toleruje intensywniejsze nawożenie, nie rośnie zbyt bujnie. Plon odznacza się wysokim walorem handlowym: owoce są intensywnie czerwone, kolor wyrównany, brak mikro spękań na owocach. Ich jakość pozostaje wysoka do końca zbiorów. Jest odmianą tolerancyjną na uwiądy, wysoko plonującą. Mikel F1 nie jest najlepszym wyborem na najsłabsze gleby, na takie stanowiska optymalnym wyborem jest Dragoney. Ta kreacja z kolei odznacza się wysoką zdrowotnością. Plonuje wysoko, choć nie należy sadzić roślin zbyt gęsto. Pokrój krzewu jest luźny, a system korzeniowy mocny, podobnie jak wigor. Owoce można zbierać do początku listopada.
W gronie żółtej papryki na rynek wchodzi odmiana Volante F1. Intensywny kolor owoców utrzymuje się do końca zbiorów, ich wielkość pozostaje wyrównana a plon zbiera się z szypułką. Milena F1 to z kolei odmiana o pomarańczowych owocach. Są one twarde, trwałe w obrocie handlowym. Krzewy mają umiarkowany wigor. Nowością na nadchodzący sezon jest rożkowa papryka Crispyred F1. Rośliny są wysokie, mają luźny pokrój. Dzięki temu owoce są wydłużone, ale proste. Zdaniem Berarda Zioło, odmiana ta jest najsmaczniejsza spośród kreacji w typie Kapia. Co ważne, owoce nie drobnieją wyraźnie z biegiem zbiorów. Pierwsze z nich mogą być dłuższe o 5 cm, maksymalnie 7 cm od ostatnich, które dorastają do 16 cm. Dla krzewów tej odmiany korzystniej jest rozsunąć rzędy ale zagęścić rośliny w nich – poprawia to penetrację światła. Sixto F1 to papryka w typie Ramiro. Wydaje ona owoce o wysokim udziale 1 klasy, trwałe w obrocie.
Rozsady
O rozsadach mówiła Aleksandra Wronka z GPR Krasoń.Poinformowała, że rozsada wszelkich warzyw gruntowych i nie tylko powstaje w obiektach szklarniowych. Produkcja z roku na rok rośnie, w 2023 roku polska rozsada z GPR Krasoń trafiała nie tylko do polskich gospodarstw, ale i do wymagających plantatorów z Holandii, Czech czy Węgier. Rozsada sałaty dostępna jest już od końca stycznia. Z kolei zapotrzebowanie na paprykę w 2023 roku wzrosło o 6%, a siewki dostępne są już od 26 lutego. Kapustne rozsady mogą być zaprawiane Verimarkiem w dawce 15 ml na 1000 roślin na 2-3 dni przed dostawą. Czas działania preparatu to 30-45 dni.