Tegoroczne zbiory ziemniaków w strefie NEPG (Belgia, Niemcy, Francja, Holandia) były 6% mniejsza w porównaniu do minionego roku. Dodatkowo kosmicznie wysoki wzrost kosztów produkcji i magazynowania ziemniaków możne dodatkowo w 2023 roku wpłynąć negatywnie na areał uprawy ziemniaków.
W trakcie listopadowego spotkania przedstawiciele NEPG poinformowali, że w EU-4 spadnie o 6% w stosunku do roku poprzedniego produkcja ziemniaków. Sytuację w pewnym stopniu poprawiły deszcze we wrześniu, które trochę zwiększyły plony. Dzięki temu globalna produkcja jest wyższa niż oczekiwano, ale istnieją duże różnice w poszczególnych regionach produkujących ziemniaki.
Holandia miała dobre plony z uwagi na większą ilość opadów, a także powszechne nawadnianie prowadzonych tam upraw.
W zachodniej i północnej części Niemiec plony są raczej średnie.
W niektórych częściach Belgii, a jeszcze bardziej we Francji plony są znacznie poniżej oczekiwań. W tych strefach niektórzy rolnicy nie będą w stanie wywiązać się z zawartych umów.
W 2022 r. plony z hektara były bardziej zróżnicowane i rozłożone między krajami, regionami i gospodarstwami niż kiedykolwiek wcześniej. Lokalny wpływ pogody (bardzo nierównomierny rozkład temperatur i opadów) oraz to, czy uprawa była nawadniana, czy nie, doprowadziło do rozpiętość plonów od mniej niż 30 t/ha do ponad 65 t/ha.
Kosmicznie wysokie koszty produkcji (obecne i spodziewane) oraz dobre ceny zbóż, skłoniły rolników do większych zasiewów zboża (jęczmień i pszenica). Będzie to miało wpływ na powierzchnię uprawy ziemniaków w 2023 roku.
W strefie NEPG nie było rolnika, który nie odczułby rosnących kosztów produkcji w ostatnim czasie. Średnio w strefie NEPG od października 2021 do października tego roku ceny prądu wzrosły średnio o 280%. W tym samym okresie ceny oleju napędowego wzrosły średnio o 55%.
Gdy połączy się nie tylko wyższe koszty produkcji, ale także tendencję do niższych plonów z hektara (ze względu na zmiany klimatyczne, zmęczenie gleby), to koszty produkcji na tonę znaczącą wzrosły i niestety cały czas rosną.
Ceny i warunki kontraktowe powinny uwzględniać te zmiany, jeśli przetwórcy nie chcą ryzykować jeszcze większego ograniczenia powierzchni uprawy ziemniaków w przyszłym sezonie.
Uważa się, że nadchodzące ceny kontraktowe warto powiązać z szeregiem wskaźników wzrostów cen (energia, nawozy, maszyny i urządzenia, taryfy wykonawców, budynki i urządzenia magazynowe). Inny sposób widzenia rzeczy to dokładna analiza kosztów produkcji i wykorzystanie ich jako narzędzia do ustalania warunków zawieranych umów.
Źródło: NEPG