W poprzednich artykułach Oskar Maziarka z AgroSmartLab przedstawił nam czynniki wpływające na pobieranie kadmu przez rośliny. W ostatniej części naszej serii tekstów o tej problematyce zastanowimy się, jak nawozić, by ograniczyć przyswajanie tego metalu ciężkiego.
Skład i pochodzenie
W kontekście przekroczeń kadmu znaczenie może mieć termin stosowania nawozów oraz ich skład – trzeba sprawdzać, jakie ilości kadmu deklarują producenci w swoich preparatach.
Nawóz może mieć do 50 mg kadmu na kilogram, podczas gdy gleba tylko 2 mg. Dla czosnku to tylko 0,05 mg/kg świeżej masy, dlatego zawsze szukajmy nawozów o najniższej zawartości kadmu – radzi specjalista.
Jak podkreśla Oskar Maziarka, nawożenie wieloskładnikowymi nawozami zmniejsza ryzyko przekroczenia, w porównaniu do jedno lub dwuskładnikowych nawozów. Liczy się także pochodzenie składników nawozów – np. dla nawozów fosforowych naturalne jest zawieranie pewnych ilości metali ciężkich. Jednak fosforyty z dobrego źródła będą zawierały ich mniej niż np. te wydobywane w Afryce, gdzie występuje podwyższona ilość kadmu.
Wapń i wapno
Warto także zwrócić uwagę na nawozy wapniowe i wapno. Zwłaszcza w kontekście zdarzających się czasem propozycji wykorzystania wapna poprzemysłowego do nawożenia – takie zanieczyszczone wapno może być źródłem nie tylko kadmu, ale także ołowiu i innych substancji szkodliwych. Jeżeli już zamierzamy zastosować takie wapno, należy je najpierw przebadać. Odpowiedni poziom wapnia jest niezbędny, gdyż za niski prowadzi do wyższego pobierania kadmu, a za wysoki przyczynia się do wzrostu pH co ogranicza dostępność mikroelementów i fosforu..
Nawożenie mikroelementami
Bardzo ważne z punktu widzenia unikania przekroczeń kadmu jest także skuteczne dostarczanie mikroelementów. Cynk, żelazo i mangan są narzędziem w walce z ograniczaniem pobierania kadmu – mówi Oskar Maziarka. Ich źródłem może być np. obornik i kompost, ale lepiej nie stosować ich przed samą uprawą, a rok-dwa przed, zwłaszcza jeśli mówimy o czosnku.
Z ekonomicznego punktu widzenia najoptymalniejszym źródłem nawozów zawierających mikroelementy są siarczany, jednak te nie będą dostępne w glebach o odczynach kwaśnych lub zasadowych – wówczas należy zastosować chelaty. Dawkowanie nawozów siarczanowych jest zależne od analizy gleby i ewentualnego problemu z kadmem. Np. dla siarczanu cynku roczna dawka może wynosić od 10 do nawet 100 kg/ha (podzielone na kilka dawek). Wysoka dawka może pomóc zbić przekroczenie kadmu. Lepiej doprowadzić do przenawożenia cynkiem, ale uratować plon niż dopuścić do przekroczenia kadmu i nie móc go sprzedać – podkreśla Oskar Maziarka. Dla siarczanu żelaza dawka waha się również od 10 kg do 100 kg, a siarczanu manganu od 5 kg do 50 kg.
Fosfor
Nawozy zawierające fosfor mogą mieć podwyższone stężenia kadmu, gdyż powstają najczęściej z naturalnych skał, które charakteryzują się zmienną zawartością kadmu. Należy zatem każdorazowo sprawdzać zawartość kadmu w nawozie fosforowym, który stosujemy. Niska zawartość łatwo dostępnych form fosforu występuje w glebach kwaśnych i zasadowych, gdzie najszybciej ulega uwstecznieniu. Przy niedoborze przyswajalnych form fosforu roślina pozyskuje ten pierwiastek z trudniej dostępnych form, gdzie może być kadm
Azot
Azot sam w sobie nie wpływa na pobieranie kadmu (tak jak np. cynk). Z dotychczasowych badań wynika, że wpływ doglebowego nawożenia azotem na dostępność kadmu zależy przede wszystkim od rodzaju nawozu azotowego. W przypadku zastosowania takich nawozów jak mocznik, siarczan amonu dochodzi do zakwaszenia i obniżenia odczynu gleby. W niektórych przypadkach może to prowadzić do wzrostu dostępności kadmu co przełoży się na wyższą jego koncentracje w roślinie. Badania naukowe potwierdzają, że nawożenie pogłówne nawozami azotowymi w formie azotanów (NO3-) powoduje niższą zawartość kadmu w roślinie. Dzieje się tak, ponieważ dostarczając jon azotanowy, który przyjmuje postać anionu balansujemy równowagę jonową rośliny, dzięki czemu nie jest ona zmuszona do wydzielania kationów wodoru, które emitowane są po to by zapewnić równowagę pomiędzy kationami i anionami. W przypadku wydzielenia kationów wodoru dochodzi do obniżenia pH co z kolei przyczynia się do wzrostu dostępności kadmu z gleby.
Potas
Przy nawożeniu potasem warto pamiętać, że sole potasowe przy niższym odczynie pH mogą powodować wzrost zawartości kadmu dostępnego dla roślin. W przypadku siarczanu potasu to ryzyko jest niższe. Wynika to z tego, że chlor lubi łączyć się z kadmem i powoduje zwiększoną rozpuszczalność pewnych związków chemicznych, które mogą zawierać kadm. Wówczas kadm w formie chlorku kadmu jest łatwo rozpuszczalny w roztworze glebowym. Sól potasową lepiej podawać z wyprzedzeniem – np. ¾ soli dajemy wcześniej, np. na jesieni, a resztę podajemy w formie siarczanu potasu na wiosnę. Jeżeli analiza gleby pod kątem możliwości wystąpienia przekroczenia kadmu wykaże duży udział form łatwo dostępnych – tłumaczy Oskar Maziarka.
Siarka
Obecność w roślinie odpowiedniej ilości siarki umożliwi utworzenie w roślinie związków unieruchamiających kadm co ograniczy jego transport do owoców. Obecnie, polskie gleby cierpią na niedobór tego makroelementu. Źródłem siarki mogą być siarczan potasu, siarczan cynku, czy siarczan wapnia (gips).
Krzem
Ogranicza stres środowiskowy i buduje barierę ograniczającą transport kadmu w obrębie rośliny. Mimo iż gleby mineralne bogate są w krzem, to występuję on w znakomitej większości w formach trudnodostępnych dla roślin (krzemiany i glinokrzemiany) lub praktycznie niedostępnych (krystaliczna krzemionka – kwarc). Najłatwiej dostępnym źródłem krzemu dla roślin jest kwas ortokrzemowy, dobrym źródłem krzemu są metakrzemiany, umiarkowanym krzem pochodzący z zeolitów czy diatomitu.
Dokarmianie dolistne
Jak już wspomniano, niedobór mikroelementów, jak cynk, żelazo, mangan, miedź przyczynia się do akumulacji kadmu w roślinach. Dokarmianie dolistne to szybki sposób, by w krótkim czasie dostarczyć pierwiastek roślinie.Jeśli jednak mamy duże braki mikroelementów w glebie, to trzeba się zastanowić nad kwestią doglebowego nawożenia. Jednak fakty są takie, że dokarmianie dolistne, zwłaszcza cynkiem, ogranicza pobieranie kadmu – zaznacza ekspert AgroSmartLab.
Nawożenie dolistne najlepiej przeprowadzić, gdy mamy zdiagnozowane niedobory w glebie, gdy inne czynniki takie jak pH mogą powodować ograniczenia dostępności mikroelementów, w początkowej fazie sezonu wegetacyjnego, gdy gleba jest jeszcze mało aktywna, ale także w przypadku niskich opadów, niedoboru wody i w okresach intensywnego wzrostu. Jeśli mamy glebę o podwyższonej zawartości kadmu, to nawet jeśli analizy gleby dają dobre wyniki, to warto przeprowadzić dokarmianie dolistne, to nie jest duży koszt, ciężko przenawozić roślinę, a może pomóc uniknąć przekroczenia kadmu – rekomenduje Oskar Maziarka.
W przypadku prowadzenia uprawy na terenach zagrożonych przekroczeniami kadmu lub chęcią rozpoczęcia uprawy gatunków, które łatwiej pobierają kadm, nasz rozmówca rekomenduje przeprowadzenie szczegółowych analiz gleby na możliwość wystąpienia przekroczenia kadmu. Ponadto warto zainwestować nieco pieniędzy aby wykonać rozszerzone analizy gleb pod nawożenie aby określić zawartość pierwiastków takich jak N, P, K, Ca, Mg, S, Si, Zn, Fe, Mn, Cu, które pozwolą na ocenę ryzyka wystąpienia przekroczeń, a także na opracowanie dobrze zbilansowanego programu nawożenia, który będzie mógł zminimalizować ewentualne ryzyko.
Zapraszamy do obejrzenia materiału video w przystępny sposób podsumowującego ten temat oraz do lektury uprzednio opublikowanych artykułów: