Jaką odmianę pomidora polowego wybrać do uprawy? – odwieczny dylemat plantatorów..

Kilka firm nasiennych obecnych na Święcie Pomidora w Rogożewie prezentowało swoją ofertę odmianową. Zalanie poletek pokazowych uniemożliwiło pokazanie oferowanych odmian w dobrej formie, a może było szansą zobaczenia jak poszczególne odmiany prezentowały się po ekstremalnie trudnych warunkach spowodowanych zalaniem pola. Mimo to, przedstawiciele firm starali się odpowiednio przedstawić zalety swoich produktów. Były to już sprawdzone i dobrze znane odmiany pomidora gruntowego, jak i kilka nowości. Trendem odmianowym jest wprowadzanie pomidorów o dużych owocach, przeznaczonych pod zbiór kombajnowy. To pokłosie kłopotów z coraz trudniej dostępnymi i droższymi pracownikami. 

Wyłącznie na nowościach w ofercie swojej firmy skupił się Radosław Grabowski z firmy Bayer/Seminis. Zaprezentował dwie nowe odmiany: Barrick F1 i Incipit F1. Odmiany te odniosły już sukces na południu Europy. W naszym kraju są jeszcze mało znane. Barrick F1 ma owoc o wadze 65-70 g i bardzo zwięzły pokrój roślin. Są to duże rośliny – krzak może ważyć nawet 30 kg. Incipit F1 to odmiana bardziej kompaktowa, wczesna. W Polsce jest już uprawiana na Kujawach, gdzie przynosi wysokie plony. Wymagane jest duże zagęszczenie roślin. Przy posadzeniu 30 tys/ha można uzyskać plon nawet 120 t z hektara. Obie odmiany są mocno odporne na bakteriozy i suszę. Sporadycznie występuje zgnilizna wierzchołkowa. Pozwalają osiągnąć wysokie plony nawet w trudnych warunkach.

Z kolei firma Sygenta zaprezentowała na stoisku i poletkach pokazowych pięć odmian. Trzy z nich to dobrze znane odmiany komercyjne: Miceno F1, Brixtone F1 i Redix F1. Kolejne dwie to nowości: B2220 i Fabelix F1, którym jak podkreślił Dariusz Sobieraj z Sygenta, są jeszcze w racie oceny ich dalszej przydatności do uprawy. Miceno F1 to odmiana z segmentu wczesnego. Bardzo dobrze się odszypułkowuje i nadaje się na soki. Brixtone F1 to odmiana późniejsza, dobrze znana plantatorom.

Hazera także oferuje dwie nowe odmiany: Olivenza F1 i Pegaso F1. Olivenza F1 charakteryzuje się dłuższym okresem wegetacji, oraz dużymi i twardymi owocami osiągającymi masę 90 g. Typowa odmiana pod kombajn. Pegaso F1 także można próbować zbierać kombajnem. Uwagę zwracały jeszcze dwie późne odmiany z oferty firmy Hazery, a mianowicie Pietrarossa F1 i Faber F1. Są to odmiany przeznaczone niejako na koniec kampanii, zapewniające przedłużony zbiór i wysokie plonowanie. 

Sławomir Kłosiński z BASF/Nunhems zaproponował plantatorom sprawdzone i znane odmiany z oferty tej firmy. Powszechnie rozpoznawana przez plantatorów N6438 F1, to pewniak gwarantujący dobry plon i mało kłopotliwą produkcję. Następnie, N0296 F1 to odmiana twardsza i plenniejsza do „bicia rekordów” plonowania. W związku z zapotrzebowaniem przez przetwórstwo na pomidory sokowe BASF/Nunhems proponuje N4510 F1. Jest to odmiana w ofercie firmy najbliższa do przemysłowego wykorzystania na soki. 

Nie mogło także zabraknąć polskiej, lokalnej (gmina Jutrosin) firmy nasiennej Legutko. Wiesław Legutko zaprezentował kilka odmian ze swojej hodowli. Skupił się na odmianach przeznaczonych pod zbiór kombajnowy: Ognik F1 i LEG960 F1.

Ognik F1 to odmiana wczesna, bardzo plenna. Owoce owalne, stosunkowo duże 90-100 g o czerwonej barwie, odporne na spękania. Jeszcze większe owoce ma LEG960 F1, również owalne, odmiana wczesna. Obie odmiany wpisują sie w światowy trend, wprowadzania pomidorów o owocach dużych i pod zbiór kombajnowy. Bardzo popularna, także za granicą, jest odmiana Reniro F1, o dużych, twardych i kulistych owocach, nadających się zarówno do przetwórstwa jak i spożycia. Zdaniem Wiesława Legutki jest zainteresowanie, aby wprowadzać odmiany o owocach innego koloru: żółtej czy brązowej. Handlowcy chcą wzbogacić asortyment pomidorowy o bardziej różnorodne wizualnie produkty. W ofercie firmy jest odmiana o żółtych owocach LEG586 F1. W. Legutko zapowiada wprowadzenie w krótkim czasie kilku nowości, które są obecnie testowane. Podkreślał także konkurencyjne ceny, jakie są w stanie zaoferować polskie firmy nasienne. 

Dobór odmian właściwych do swoich potrzeb i warunków glebowo klimatycznych to niełatwe zadanie. Te dylematy i rozterki wyrażali obecni na spotkaniu plantatorzy, odwiedzający poletka pokazowe. Czuli się wręcz zagubieni w mnogości odmian. Być może prelekcje przedstawicieli firm nasiennych częściowo rozwiały te wątpliwości. Warto również zobaczyć jak prezentowały się odmiany czy też jeszcze numery pomidorów na poletku doświadczalnym, które w okresie produkcyjnym zostało podtopione.