Fresh Market spotkanie kupców, dostawców, firma handlowych i indywidualnych gospodarstw, odbyło się już po raz kolejny w podwarszawskim Ożarowie Mazowieckim we wnętrzach hotelu Mazurkas. 23 września licznie przybyły tu krajowe i zagraniczne firmy zajmujące się produkcją i sprzedażą owoców i warzyw, oraz ich odbiorcy – przedstawiciele większości sieci handlowych działających w Polsce. Była okazja do spotkań, rozmów ale też wysłuchania przygotowanych debat na temat sytuacji na rynku owoców i warzyw.

Miejsca spotkań i handlowych prezentacji

Głównym magnesem przeciągającym na Fresh Market była możliwość spotkania się z kupcami wiejskości dużych sieci handlowych w Polsce. Co  prawda na spotkanie trzeba było czekać w kolejce, ale w ten sposób swoją ofertę a nawet produkty można było przedstawić większości sieci handlowych działających w kraju. A mają one coraz większy udział w sprzedaży owoców i warzyw. Wydarzeniu towarzyszyły także Międzynarodowe Targi Owocowo-Warzywne Fruit Expo 2016, w których wzięły udział zarówno firmy produkujące warzywa i owoce, ich sprzedawcy, ale również firmy dostarczające środki produkcji dla ogrodniczej branży. Równolegle odbyły się 4 debaty tematyczne dotyczące sytuacji na rynku owoców i warzyw.

015a9317
Konferencji Fresh Market towarzyszyły targi Fruit Expo 2016
W spotkaniu wzięli udział większości sieci handlowych działających w Polsce
W spotkaniu wzięli udział większości sieci handlowych działających w Polsce
Debata na temat możliwości eksportu owoców i warzyw
Debata na temat możliwości eksportu owoców i warzyw

Ze swoją ofertą na Fresh Market był Alior Bank, pełniący rolę sponsora Konferencji Fresh Market. Jak informowali przedstawiciele tego podmiotu Adam Siemiński i Konrad Grądzki, Alior Bank przygotował specjalną ofertę dla baraży agro, która zawiera wiele ciekawych rozwiązań dopasowanych do specyfiki produkcji tej grupy przedsiębiorców. Są to m.in. różnego typu kredyty obrotowe, krótko i długoterminowe, kredyty skupowe jak też inwestycyjne. W planach jest znaczące zwiększenie udziałów Alior Banku w finansowaniu agrobiznesu.

Jak rozwijać eksport?

dr Bożena Nosecka IERGiŻ
dr Bożena Nosecka IERGiŻ

Jedna z nich dotyczyła eksportu owoców i warzyw. Został on mocno ograniczony rosyjskim embargiem, co najbardziej odczuwalne jest w produkcji jabłek, ale też wielu gatunkach warzyw w tym kapusty pekińskiej. O ile w przypadku innych asortymentów udało się znaleźć alternatywne kierunki zbytu, tak kapusta pekińska przy utrzymaniu wielkości produkcji jak sprzed 2014 roku – jest trudno sprzedawalna, a to oznacza spadek cen. Jak informowała dr Bożena Nosecka (IERGiŻ) rok 2016 związany z wysokimi zbiorami większości gatunków warzyw to zarazem 40-50% spadek ich cen. Pocieszający jest natomiast wzrost eksportu warzyw do krajów UE, który po wprowadzeniu rosyjskiego embarga zwiększył się o 30%.

Michał Groblewski - Stowarzyszenie Producentów Owoców i Warzyw "CUIAVIA"
Michał Groblewski – Stowarzyszenie Producentów Owoców i Warzyw „CUIAVIA”

Rok 2016 będzie rokiem prawdy dla polskich producentów warzyw i grup producenckich działających w tym zakresie – mówił Michał Groblewski (Stowarzyszenie Producentów Owoców i Warzyw „CUIAVIA”). Podkreślał, że Rosja była bardzo dobrym i stabilnym odbiorcą wielu gatunków warzyw. Po wprowadzeniu embarga szansą na utrzymanie sprzedaży do Rosji wydawał się Białoruś, który to kraj miał pełnić rolę pośrednika w handlu warzywami i owocami, ale strona rosyjska szybko postawiała bariery wprowadzając restrykcje na sprzedaż warzyw i owoców z Białorusi. Rok 2015 związany był z niskimi zbiorami większości gatunków warzyw Polsce, a to z kolei sprzyjało ich sprzedaży i utrzymaniu się dobrych cen. W tym roku gdy mamy nadprodukcję, w przypadku większości gatunków warzyw, okaże się dopiero kto będzie potrafił sprzedać dobrze wyprodukowane warzywa i owoce. Po tym roku będzie można ocenić gdzie jesteśmy i czy potrafimy sobie -jako producenci i grupy – poradzić – mówił Michał Groblewski. Mówił też o trudnościach jakie stawiane są grupom producenckim, które poddawane są obecnie licznym kontrolom, i traktowane bardzo restrykcyjnie. Po za tym handel warzywami staje się coraz trudniejszy. Przed wejściem do UE były lata dobrej i złej produkcji, niskich i wysokich cen, ale przy mniejszych zbiorach uzyskiwaliśmy zazwyczaj wyższe ceny za nasze produkty. Teraz nie zawsze tak jest, ponieważ gdy jakiegoś asortymentu brakuje na danym rynku, bardzo szybko zapełnia się tę lukę importując towary z Europy i świata – mówił przedstawiciel CUIAVIA.

Mirosław Łuska - Zrzeszenie Producentów Papryki Rzeczpospolitej Polskiej
Mirosław Łuska – Zrzeszenie Producentów Papryki Rzeczpospolitej Polskiej

To co utrudnia handel warzywami to brak zorganizowania producentów. Czy indywidualne gospodarstwo jest w stanie być skutecznym eksporterem warzyw. Nie. A tym czasem od 2014 roku nie ma ze strony UE wsparcia na organizowanie się producentów, a wręcz to się utrudnia. Nie mówmy zatem o sukcesie, gdy na rynku warzyw poziom zorganizowania producentów wynosi zaledwie 7-8% – mówił Mirosław Łuska (Zrzeszenie Producentów Papryki Rzeczpospolitej Polskiej). Podkreślał też, że eksport papryki z Polski stale rośnie i to do krajów skąd jeszcze niedawno, warzywo to było importowane. By jednak rozwijać eksport, poprawić jakość i wdrażać standardy potrzebne jest dalsze wsparcie UE, a nie stawienie przeszkód grupom producencki. Dr Bożena Nosecka przypomniała, że od wejścia Polski do UE, na wsparcie GP przeznaczono w Polsce 7,5 mld zł, przy czym większość tych środków trafiła do grup producenckich związanych z produkcją jabłek przyczyniając się do wzrostu ich zorganizowania do poziomu 30%. W odniesieniu do producentów warzy poziom zorganizowania nadal związany jest z jednocyfrową liczbą, dużo jest więc do zrobienia.