Cracovia Horti to nowe wydarzenie dla producentów warzyw, które 29 stycznia odbywało się na Uniwersytecie Przyrodniczym w Krakowie. Łukasz Peroń, w imieniu organizatora firmy Timac Agro, mówił o tym, że warto aby ta konferencja stałą się cyklicznym wydarzeniem dla producentów z Małopolski, gdzie znajdują się ważne regiony z produkcją warzyw, a rosnące wymagania stawiane tym uprawą wymagają wdrażania rozwiązań, które pozwolą im sprostać.
Wyzwania
Warzywa w Polsce uprawia się na około 178 do 183 tys. ha i jest to produkcja dość stabilna. Zbiory warzyw gruntowych wahają się od 4639 do 3792 tys. ton, a produkcja ta realizowana jest w około 63 340 gospodarstwach o czym informował dr Marcina Bartczak powołując się na dane GUS. Równocześnie zauważalna jest koncentracja tej produkcji, która realizowana jest w coraz większych i specjalistycznych gospodarstwach. Coraz większy nacisk kładzie się na optymalizację nawożenie, na znaczeniu zyskuje nawożenie organiczne. Trzeba się również liczyć z tym, że będzie także rosła rola ekologicznych owoców i warzyw. Coraz trudniej będzie również stosować herbicydy, a tym samym na znaczeniu będzie nabierało mechaniczne zwalczanie chwastów. Prognoza zmian w produkcji warzyw to mniejsza dostępność insektycydów, rosnąca liczba szkodników, mniejsza dostępność fungicydów, rosnące wymagania sieci handlowych w aspekcie norm jakościowych – mówił specjalista. Ułatwień w produkcji warzyw należy upatrywać w hodowli (nowe odmiany), wdrażaniu rozwiązań rolnictwa precyzyjnego, biostymulacji (przeciwdziałanie niekorzystnym zmianom w uprawie – szczepionki mikoryzowe, wyciągi z roślin, algi, bakterie, grzyby) oraz wdrożeniu do praktyki robotów i dronów.
Niezbędne nawadnianie i fertygacja
Jak informował prof. Waldemar Treder z IO w Skierniewicach, na świecie cały czas ubywa wody nadające się do spożycia, jak również do nawadniania. Na to wszystko nakłada się rosnąca średnia temperatura i coraz mniejsze opady deszczu. W ostatnich latach praktycznie co trzy lata pojawiają się wyjątkowo suche okresy co nie sprzyja produkcji rolnej i ogrodniczej. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że np. do produkcji 1 kg kapusty potrzeba blisko 280 l wody. Trzeba się również liczyć z tym, że koszty związane z wodą będą rosły, dotyczy to samych opłat za wodę, jak również o rosnących kosztach energii. Podając samą wodę należy się liczyć z tym, że będzie dochodziło do wymywania składników pokarmowych. Dlatego niezbędne jest podawanie wody łącznie z nawozami. Dodatkowo korzystnie z fertygacji jest niezbędne w okresach suszy, kiedy po zastosowaniu pogłównym nawozów nie ma możliwości ich rozpuszczenia. Ważne jest również podawanie składników odżywczych w optymalnym dla danego gatunku stężeniu. W IO przy współpracy z firmą inVentia udało się opracować system Agreus, który spełnia wymagania rolnictwa 4.0 i dzięki wykorzystaniu technologii internetu przemysłowego pozwala w stosunkowo prosty sposób kontrolować ilość podawanych nawozów i inne czynniki niezbędne do prawidłowego prowadzenia fertygacji. Fertygacja ma szansę na coraz lepsze wykorzystywanie jej w praktyce, ale w połączeniu z systemami prostej, dynamicznej diagnostyki, które są dostępne dzięki takim projektom jak np. Agresu – mówił prof. W. Treder.
Dobra Praktyka Rolnicza (DPR) czy już ekologia?
O roli zmianowania i problemów jakie mogą z niego wynikać przy jego nieprzestrzeganiu informowała dr hab. Iwona Domagała-Świątkiewicz z UR w Krakowie. Typowymi gruntami, gdzie bardzo ważne jest zmianowanie to grunty przeznaczone do produkcji ekologicznej. W Polsce jest to cały czas niewielkie odsetek, w porównaniu do takich krajów jak Niemcy czy Austria. Warto dbać o ekosystem glebowy, zapewniając jego bioróżnorodność, co dzieje się poprzez właściwe zmianowanie i uprawę roślin poplonowych czy też na przedplony. To wszystko wpływa na życie biologiczne gleby. Ważne jest stosowanie i przestrzeganie DPR, które są niezbędne w prawidłowym prowadzeniu gospodarstwa. Ważne jest utrzymywanie właściwej struktury gleby, która jest niezbędna do prawidłowego rozwoju systemu korzeniowego. Płodozmian musi zapewnić dużą wydajność pracy i pełne wykorzystanie maszyn. W praktyce stosowane są 2 lub 3 uproszone płodozmiany, czy to jednak jest wystarczające, aby utrzymywać glebę w dobrej kondycji przez wiele lat? Warto do upraw połodozmianowych wprowadzić takie gatunki jak: kończyna, łubin, facelia, gorczyca lub inne uprawiane na przyoranie. Trzeba sobie również zdać sprawę z tego, że substancja organiczna oraz próchnica będą pozytywnie wpływały na magazynowanie wody użytecznej w glebie dla roślin uprawnych.
Rośliny uprawiane na przyoranie dostarczają także różną ilość biomasy, co obrazują wyniki doświadczeń z uprawą różnych gatunków roślin w tunelach:
Zaniechanie braku zmianowania powoduje z kolei szereg problemów z glebą i jej aktywnością mikrobiologiczną, co przekłada się nie tylko na plon, ale również na całkowite koszty uprawy jakie należy ponosić uprawiając warzywa na zdegradowanych stanowiskach: