Niedobór cebuli w Europie jest odczuwalny już od dłuższego czasu. Zbiory na ogół były niższe niż w poprzednich sezonach. Nie najlepiej było także z jakością plonu przeznaczonego do przechowywania. Ceny cebuli są więc najwyższe od wielu lat, choć sytuacja na rynku bywa przewrotna.
Ukraina z najwyższymi stawkami w Europie Wschodniej
Analizując stawki jakie plantatorzy cebuli z Ukrainy otrzymywali za swój produkt można było mieć wrażenie, że w kraju tym panuje istne cebulowe eldorado. Dobra sytuacja była jednak krótkotrwała. W okresie okołoświątecznym tamtejsi ogrodnicy musieli zmierzyć się z silną presja konkurencyjną cebuli z krajów, gdzie była ona znacznie tańsza. Spore ilości tego towaru napłynęły do Ukrainy z Kazachstanu, Uzbekistanu i Tadżykistanu. W efekcie sprzedaż ukraińskiej cebuli znacznie spowolniła i obecnie stany przechowalnicze przypominają te z poprzednich lat o tej porze roku.
Ceny cebuli na wybranych rynkach
W połowie grudnia ceny cebuli w Polsce i na Ukrainie były wysokie i porównywalne. Być może nawet na Ukrainie nieco atrakcyjniejsze. Wysoki wzrost stawek zanotowano w Gruzji. W początkach grudnia ceny cebuli wzrosły tam dwukrotnie i osiągnęły poziom taki jak w Polsce. W Mołdawii było znacznie taniej, a niemal dwukrotnie niższe stawki za cebule obowiązywały w Rosji. Najtańsza obecnie cebula, która trafia na wschodnioeuropejskie rynki pochodzi z Tadżykistanu. Tamtejsi plantatorzy otrzymują za każdą tonę średnio jedynie nieznacznie więcej niż ¼ tego, co polscy plantatorzy.
Źródło: EastFruit