W dniach 16-17 stycznia w Opalenicy, w woj. wielkopolskim odbyło się Sympozjum Cebulowe zorganizowane przez firmę Bejo. Producenci, którzy przyjechali z całej Polski, ale też z zagranicy pierwszego dnia wydarzenia mogli wziąć udział w ciekawych wykładach dotyczących hodowli odmian oraz produkcji, nawożenia i ochrony cebuli.
Sympozjum Cebulowe otworzył Grzegorz Pastuszka, który powitał uczestników, wystawców i prelegentów. Przez ofertę odmian firmy Bejo oraz aktualne kierunki hodowli przeprowadził słuchaczy Ireneusz Ruciński. Omówił m.in. technologię B-Mox, która jest już dostępna także dla nasion cebuli i wzmacnia ich siłę i stymuluje wzrost siewek na najwcześniejszym etapie poprawiając wigor roślin. To szczególnie istotne w sytuacji, w której coraz więcej substancji czynnych służących do chemicznego zaprawiania nasion jest wycofywanych przez Komisję Europejską i już od połowy tego roku chemiczne zaprawy nie będą w ogóle dostępne – wraz z wycofaniem fludioksonilu.
Obecnie hodowla nowych odmian koncentruje się na poszukiwaniu odmian typów mieszańcowych: amerykańsko/hiszpańskich, rijnsburger/hiszpański lub rijnsburger/włoski i to wśród nich możemy znaleźć najpopularniejsze odmiany Bejo. W ofercie firmy jest wciąż także wiele odmian w typie rijnsburger. Umożliwiają one długie przechowanie cebul, nawet do kwietnia i maja.
Cebule żółte
Ireneusz Ruciński zwrócił uwagę m.in. na bardzo wczesną odmianę Venecia F1, która jest nowością w ofercie firmy. Do dobrze znanych producentom w Polsce odmian należą m.in. Sedona F1, Crockett F1, Hytune F1 i Veleta F1. W tej grupie ciekawą propozycją może być odmiana Hytune F1 (75% typu rijnsburger i 25% typu włoskiego), która jak wskazał ekspert, jest lepiej przystosowana do uprawy w wysokich temperaturach i można ją przechowywać do końca kwietnia. Ciekawą propozycją jest też późna odmiana Hysinger F1 (75% typu rijnsburger i 25% typu hiszpańskiego) o bardzo mocnym systemie korzeniowym i wysokim plonie, którą można przechowywać nawet do końca maja.
Kolejną z nowości jest odmiana Hybound F1, podobna do odmiany Hybelle F1, ale o tydzień wcześniejsza. Ireneusz Ruciński polecił ją ze względu na bardzo wysoką jakość. Z kolei wielką zaletą odmiany Hybelle jest jej duża elastyczność, sprawiająca, że można ją uprawiać w różnych warunkach.
Cebule czerwone
Wciąż polecanym standardem w segmencie cebul czerwonych jest dominująca w Polsce odmiana Red Tide F1, o ładnym wyrównaniu i wysokim plonie. Drugą propozycją firmy Bejo jest odmiana Red Lady F1, która posiada dodatek typu hiszpańskiego, ma bardzo mocny system korzeniowy i wysoki plon. Odmiana Blush F1 to z kolei dobry wybór do długiego przechowywania – nawet do końca marca.
Cebule białe, ozime i ekologiczne
Wśród białych cebul specjalista Bejo polecił odmiane White Wing F1, która jest bardzo wczesna i wszechstronna: nadaje się do produkcji na pęczki lub do przemysłu.
Ciekawym, lecz wciąż niezbyt popularnym w Polsce segmentem cebul są cebule eko o odporności na mączniaka rzekomego. Szacujemy, że w Polsce produkcja ekologiczna cebuli to maksymalnie 1% rynku – przyznał Ireneusz Ruciński. W tym segmencie ekspert polecił odmiany Hylander F1, Redlander F1 i Boga F1.
W swojej ofercie Bejo posiada również cebule ozime – np. Element F1, która nie ma problemów z jarowizacją. Oprócz tego mówca wskazał na odmiany Olympic F1 – późniejszą o ok. tydzień, ale o nieco wyższym plonie i Bridger F1 – najpóźniejszą w asortymencie, o średniej odporności na fusarium i różowienie korzeni, o mocnej łusce, nadającą się na świeży rynek. Ciekawą propozycją jest również odmiana Red Spring F1, dająca bardzo wysoki plon. Pozostawiona na dłużej na polu, cały czas przyrasta – podkreślił Ireneusz Ruciński.
Na koniec swojego wystąpienia prelegent polecił także aplikację Bejo Cropalyser, która pomaga w diagnozowaniu chorób i szkodników w uprawach. Sympozjum Cebulowe trwało dwa dni – drugiego dnia w przechowalni w miejscowości Łagwy zaprezentowano także kilka innych odmian z portfolio Bejo – wkrótce dalsza część relacji.