Stres abiotyczny roślin to główna przyczyna strat w plonie. Użycie biostymulatorów może przełożyć się na lepszą jakość i wyższy plon oraz ograniczenie negatywnego wpływu czynników stresogennych. O efektywnym i racjonalnym stosowaniu biostymulacji opowiedziała dr Agnieszka Lenart z firmy Enza Zaden podczas seminarium paprykowego w Klwowie.
Istnieje wiele czynników powodujących stres u roślin, są to np. za niskie lub za wysokie temperatury i susza, która zwłaszcza w ostatnich latach jest główną przyczyną zniżek plonów. Prelegentka wyróżniła także stres fizjologiczny, wynikający ze zużycia energii przez roślinę w procesach metabolicznych, zwłaszcza podczas kiełkowania i kwitnienia. Istotnym problemem, zwłaszcza w uprawach tunelowych, jest również kwestia zasolenia gleby. W niektórych regionach Polski jest to aspekt pomijany, a ja uczulam, żeby sprawdzać zasolenie gleby w tunelach, gdyż jest to stresogenny czynnik dla uprawianych roślin – informowała dr Agnieszka Lenart.
Kiedy stosować biostymulatory?
Biostymulacja roślin to ważny element zapewniający wyższe plony, jednak specjalistka zaznaczyła, że ich zastosowanie nie rozwiązuje wszystkim problemów. Wciąż najważniejsza jest odpowiednia agrotechnika, nawożenia i ochrony. W tym kontekście istotne są zwłaszcza regularne badania gleby – przynajmniej raz do roku. Dr A. Lenart zwróciła uwagę, że we Włoszech standardem jest badanie gleby w uprawach tunelowych nawet kilka razy w roku.
Same biostymulatory rekomendowała stosować szczególnie w okresie okołokwitnieniowym, kiedy rośliny maja największe zapotrzebowanie na energię i jest to dla niej proces dość stresogenny. Na jakość plonu ogromny wpływ ma wapń, który często w formie wysoce przyswajalnej jest składnikiem biostymulatorów i wspiera naturalny potencjał genetyczny do wydajności rozwojowej. Niedobory wapnia wpływają na gorsze właściwości przechowalnicze, wielkość i jakość warzyw i owoców. Warto również pamiętać o tym, że odpowiedni poziom pH gleby nie oznacza wystarczającej w niej ilości wapnia odżywczego. Prelegentka przedstawiła wyniki badania, w którym na 155 gospodarstw tylko w jednym odpowiedni poziom pH przekładał się na wystarczającą ilość wapnia odżywczego w glebie. Optymalny poziom tego pierwiastka w glebie to ok. 2 mg/dm3.
Prelegentka powołała się na wyniki badań holenderskich naukowców, z których wynika, że biostymulatory mogą ograniczać nawet o 20% występowanie chorób na roślinach, ponieważ dzięki nim roślina wytwarza więcej antyoksydantów. Roślina może rozwinąć większą odporność, a część z preparatów tego segmentu wzmacnia także ich ściany komórkowe.
Po pierwsze gleba
Nieocenioną rolę w kontekście wydajności produkcji roślinnej stanowią mikroorganizmy glebowe, które współtworzą jej strukturę, umożliwiają wchłanianie składników odżywczych i udostępniają je roślinom. Dlatego poza stosowaniem biostymulatorów liczy się także utrzymanie równowagi w glebie.
Próbki gleby o największej aktywności mikrobiologicznej zawierały najwięcej dostępnego dla roślin fosforu. Możemy cały czas dosypywać składniki odżywcze, ale bez mikroorganizmów w glebie roślina ich nie pobierze – podkreśliła dr A Lenart.
Jakie biostymulatory wybrać?
Oferta biostymulatorów jest obecnie szeroka i producenci mogą wybierać spośród całej gamy produktów na bazie różnego rodzaju ekstraktów roślinnych, grzybów mikoryzowych, kwasów humusowych, hormonów, fitohormonów, kwasów organicznych i węgla aktywnego. Dlatego podstawą przed zastosowaniem biostymulatorów powinno być badanie gleby i dobranie preparatów do indywidualnych potrzeb. Warto również tak selekcjonować produkty, aby ich właściwości się uzupełniały. Należy pamiętać również o tym, żeby po zastosowaniu preparatów biologicznych nie używać preparatów chemicznych lub nawozów na bazie fosforu – po to, żeby np. wprowadzone do gleby grzyby mikoryzowe miały czas na zagnieżdżenie się i rozwinięcie.
W podsumowaniu dr A. Lenart zwróciła uwagę na konieczność regularnego stosowania preparatów biostymulujących, najlepiej w kompozycjach, które pozwalają na osiągnięcie synergizmu substancji bioaktywnych. Poprawnie stosowane biostymulatory poprawiają jakość plonu, pozwalając producentowi na uzyskanie wyższej ceny za swoje zbiory. Jednocześnie regularne analizy składu chemicznego gleby pozwalają na oszczędności poprzez optymalizację nawożenia.