W sezonie w sklepach sieci Biedronka nie brakuje polskiej papryki. Pochodzi w sumie od 150 polskich producntów. Pod hasłem „Przyroda wie, co robi” sieć od początku sierpnia tego roku sprzedaje paprykę, która jest nie do końca wybarwiona, ale w pełni wartościowa i nie prowadzi do strat u producentów.
Jak dojrzewa papryka?
Co sprawia, że czerwona papryka jest czerwona? W dużym skrócie: czas i słońce. Jeśli warzywo ma obydwu wystarczająco dużo, by dojrzeć, pojawiają się w nim związki chemiczne o skomplikowanych nazwach, odpowiedzialne za barwę.
Zdarzają się też papryki niewybarwione. Są smaczne i pachnące, ale nie zdążyły jeszcze uzyskać jednolitego koloru. Sęk w tym, że to pełne wybarwienie bywa dla producentów problematyczne i może prowadzić do strat w uprawach.
Papryki są bowiem jak himalaiści, którzy chcą zespołowo wejść na szczyt. W takim zespole ci najsprawniejsi ponoszą duże ryzyko: jeśli znajdą się najwyżej jako pierwsi, muszą w ekstremalnych warunkach czekać na wolniejszych kolegów. W przypadku papryki te, które dojrzały najszybciej czekają cierpliwie, aż wybarwi się reszta, by wspólnie pojechać transportem do sklepu. To oczekiwanie może oznaczać jednak utratę walorów jakościowych i marnowanie części uprawy.
Biedronka podjęła decyzję, która pomoże temu zapobiegać. Sieć od początku sierpnia br. sprzedaje także niewybarwiona paprykę. Warzywa pochodzą w całości od ponad 150 rodzimych polskich dostawców. Są w pełni wartościowe i smaczne. Mają po prostu niejednolity kolor. Wiemy, jak ważna w polskiej kuchni jest papryka, w całym 2020 r. Biedronka sprzedała prawie 27 tys. ton papryki żółtej i czerwonej.
Przed papryką była kapusta
To nie pierwszy przypadek, gdy Biedronka pomogła zapobiec stratom producentów warzyw. W tym roku w wyniku czerwcowego gradobicia na terenie Małopolski ucierpiały lokalne uprawy warzyw. Biedronka odkupiła od rolników z rejonu podkrakowskiej gminy Igołomia-Wawrzeńczyce, najbardziej dotkniętej żywiołem 156 ton kapusty. W wyniku gradu zewnętrzne liście zostały lekko uszkodzone, natomiast kapusta dalej była pełnowartościowa.
Sieć odkupiła od lokalnych rolników miejscowości Wawrzeńczyce, Złotniki, Rudno Dolne, Stręgoborzyce, Łaganów, Karwin, Żębocin, Grębocin, Rudno Górne, Dobranowice ok. 120 tys. sztuk takiej kapusty.
informacja prasowa sieci Biedronka