Bakteriozy w całej Europie stanowiły w sezonie 2024 duże wyzwanie dla producentów cebuli. Podczas Sympozjum Cebulowego Bejo, które odbyło się w Opalenicy (woj. wielkopolskie) Rinus Struik z firmy De Groot en Slot omówił, jak je rozpoznać i przede wszystkim – jak sobie z nimi radzić.
Trudny sezon
Swoje wystąpienie mówca rozpoczął od przedstawienia warunków pogodowych w 2023 i 2024 roku. Zwrócił uwagę, że w 2023 r. wczesne odmiany cebuli, np. Jetset i Jagro udało się zebrać przed długotrwałymi deszczami w lipcu i sierpniu, dzięki czemu problem bakterioz nie wystąpił. Pojawił się dopiero po długotrwałych opadach deszczu i przy temperaturach powyżej 25 stopni Celsjusza.
W 2024 roku na południowym zachodzie Holandii, w regionie rzek i na polderach – tam gdzie opady deszczu były niższe, a gleby są gliniaste i przez to na ogół bardziej odporne na występowanie chorób zanotowano mniejsze porażenie bakteriozami. Więcej problemów wystąpiło w rejonie Venlo i Willich w Niemczech oraz w północnej części Holandii. Czasem trudno jednak wychwycić regułę w występowaniu bakterioz – w Nadrenii-Westfalii zaobserwowano bardzo duże różnice w poziomie skażenia cebul z regionów Kerken, Erkelenz i Kempen, które są położone bardzo blisko siebie.
Objawy bakteriozy
Bakterie wywołujące bakteriozę cebuli znajdują się w glebie, wodzie używanej do nawadniania i w resztkach roślinnych pozostałych po uprawie. Zwykle objawy wystąpienia bakterioz rozpoczynają się od więdnięcia liści, które następnie wysychają. Wewnątrz cebul, zwykle pomiędzy drugą a trzecią łuską mięsistą pojawia się śluz. Łuski stają się miękkie i wodniste. Jak podkreślił Rinus Struik, często początkowego stadium infekcji nie można zaobserwować w polu. Problem staje się widoczny dopiero po wyschnięciu cebul.


Zapobieganie
Wśród podstawowych zasad unikania bakterioz ekspert wymienił zapewnienie dobrego drenażu i struktury gleby, unikanie zagęszczania gleby. Należy zwalczać szkodniki i zapobiegać chorobom grzybowym oraz unikać przenawożenia azotem i „pędzenia” ze wzrostem roślin. Nie zalecił także intensywnego podlewania po uformowaniu się cebul. Trzeba je także chronić przed skutkami uszkodzeń spowodowanych przez ulewne deszcze lub grad.
Jeżeli podlewanie jest konieczne, lepiej robić to mniejszymi dawkami wody, ale częściej – jednorazowo 15-20 mm.
Zbiór cebuli powinien odbywać się w suchych warunkach, należy je także przechowywać w suchym i chłodnym miejscu oraz nie wystawiać na działanie temperatur powyżej 21 stopni. Specjalista De Groot en Slot podkreślił, że najważniejsze znaczenie ma kondycja gleby – im zdrowsza, tym większą odporność wykazuje.
Rinus Struik zwrócił także uwagę na kwestię wykorzystania gnojowicy – obornik jest bogaty w bakterie i stosowany w dużych dawkach może zaburzać naturalną równowagę między bakteriami i grzybami w glebie.
Wskazał również, że stosowanie preparatów miedziowych wykazało ograniczoną skuteczność. Jak powiedział, plantatorzy, którzy stosowali opryski co tydzień nie doświadczyli mniejszej liczby problemów. Harmonogramy oprysków pomagają utrzymać zdrowe rośliny, ale nie są rozwiązaniem ostatecznym –stwierdził Rinus Struik.
Przydatnym uzupełnieniem mogą być także preparaty biologiczne, które mogą wesprzeć programy ochrony, zwłaszcza w okresach deszczowych. Niezbędne są także odpowiednie warunki przechowywania – możliwe suche i chłodne miejsce.

Czynniki niezależne
Z obserwacji eksperta wynika, że różnice w poziomie zainfekowania poszczególnych pól mogą wynikać z fazy wzrostu roślin. Plantacje, które są jeszcze bardzo zielone i są przed dojrzewaniem wykazują niewiele problemów, podobnie plantacje w pełni dojrzałe. Z doświadczeń Holendra wynika, że najbardziej narażone są uprawy w ok. 70% zielone i dopiero zaczynające dojrzewać.
W podsumowaniu ekspert przyznał, że rozwój bakterioz jest w dużej mierze zależny od czynników, na które producenci nie mają wpływu, takich jak upalna pogoda czy przedłużające się okresy deszczowe. Właściwa profilaktyka, łącząca w sobie zabiegi chemiczne, biologiczne oraz dbałość o glebę i dobrą kondycję roślin umożliwiają redukcję ryzyka.