Agro Akademia Pomidorowa BASF 2018 zawitała do powiatu łowickiego. Warsztaty polowe odbyły się w miejscowości Stary Waliszew w gospodarstwie państwa Olejniczaków. Spotkanie odbyło się 19 lipca i przybyło na nie kilkudziesięciu plantatorów niemal z całej Polski. W organizację wydarzenia zaangażowały się takie firmy jak BASF, Grupa Mularski, ADOB, HM Clause i Hazera a także ZPOiW Łowicz.
Uczestnicy i organizatorzy wydarzenia
Gospodarstwo Olejniczaków prowadzone jest wspólnymi siłami wszystkich domowników. Głowę rodziny, Cezarego, wspomaga jego żona Elżbieta. Angażują się także synowie Łukasz i Aleksander. Prowadzą oni wspólnymi siłami niewielką póki co pasiekę, co ma znaczenie ze względu na profil gospodarstwa. Uprawia się w nim gatunki przy których obecność owadów zapylających polepsza plonowanie takie jak pomidory, rzepak czy czarną porzeczkę. Gospodarz zapowiada jednak, że jagodowa produkcja ze względu na przeważające lata o silnej dekoniunkturze zostanie prawdopodobnie zlikwidowana. W gronie osób zaangażowanych w organizacje wydarzenia znaleźli się przedstawiciele firm z branży. Były to BASF, ADOB, Grupa Mularski, Hazera i HM Clause. Przybył także zaproszony ekspert, dr Artur Miszczak z IO w Skierniewicach. Jego wystąpienie dotyczyło bezpieczeństwa żywności. Kwestia pozostałości ś.o.r. w owocach jest bardzo ważna, gdyż niespełnienie kryteriów może doprowadzić do wycofania gotowego produktu z rynku. Taka operacja jest niezwykle kosztowna.
Odmiany pomidorów uprawiane u Olejniczaków
Kolekcja odmian uprawianych przez Cezarego Olejniczaka jest w tym roku obszerna. Są w niej kreacje o przeznaczeniu typowo pod zbiór kombajnowy jak i warianty deserowe. Są odmiany o owocach okrągłych i podłużnych. Plantacja została założona na glebie o klasie bonitacyjnej IIIb. To ziemia dość zwięzła, lecz dzięki systemowi melioracyjnemu wykonanemu jeszcze przed wojną nadmiar wody wciąż relatywnie sprawnie jest usuwany z kwatery. Mimo to, obfity deszcz, jaki padał przez 14 godzin bezpośrednio przez Agro Akademią sprawił, że niektóre fragmenty plantacji pomidorowej i rosnącej opodal buraczanej zostały podtopione. Pomidory sadzone były jednak w okresie bardzo suchej pogody w dniach 9 i 12 maja. Dlatego też zdecydowano się wykorzystać sadzarkę starego typu, która posadowiła rozsadę nieco głębiej. Dzięki temu rośliny lepiej zniosły niedostatki wody i szybciej podjęły harmonijny wzrost.